Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

77. „Nic bardziej mylnego”

Obraz
Jeśli nie znacie jeszcze kanału Radka Kotarskiego na Youtubie, to serdecznie zapraszam Was, do zapoznania się z nim, ponieważ naprawdę warto! Kanał nazywa się „Polimaty” . Radek jest również szefem wydawnictwa Altenberg , na stronie którego zakupiłam jego książkę o tytule „Nic bardziej mylnego”.  W tej książce Radek obala 58 popularnych mitów, posiłkując się źródłami historycznymi i naukowymi. Podziwiam go już za samo to, jak dużo pracy musiał włożyć w szukanie informacji na te tematy, a mity, które obala są przeróżne i jestem pewna, że każdy dowie się czegoś nowego. Mnie zaskoczyło mnóstwo informacji!  Niektóre z tematów, które poruszył to: - Czy Kolumb odkrył Amerykę?  - Czy Napoleon był niski?  - Czy Jezus urodził się 25 grudnia?  - Czy strzelanie palcami powoduje artretyzm?  - Czy szczepionki powodują autyzm? Czytając tę książkę, byłam zszokowana, że Radek obala mity, o których nie tylko zdarza się nam na co dzień błędnie mówić, ale także, że są one bł

76. „Borderline: Autoterapia”

Obraz
6 października miała miejsce premiera książki „Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironii” autorstwa Anki Mrówczyńskiej. Nie miałam wcześniej styczności z tą autorką, ale gdy tylko usłyszałam, że pisze ona książki na podstawie swoich własnych doświadczeń, postanowiłam zapoznać się z jej dziełami.  „Ostrzeżenie: Tej książki nie należy traktować jak poradnika. Terapia w niej opisana odbyła się jedynie w moich myślach, bez udziału żadnych specjalistów. Jest to jedynie próba nabrania dystansu do swoich problemów i należy ją traktować z przymrużeniem oka.”  W tej książce autorka tworzy swoją własną terapię. Na 14 sesjach autoterapeutycznych możemy lepiej ją poznać. Na każdej z nich poruszana jest inna sprawa, z którą ma ona problem. W dogłębnym zajrzeniu do jej psychiki pomaga nam umiejscowienie w fabule trzech (a w pewnym momencie nawet czterech) bohaterek, a każda jest jakąś częścią osobowości autorki. Występuje tam: Psycholog - która jest

75. „Pozamiatane”

Obraz
Nie wydaje mi się, żebym musiała przedstawiać Ulę, ale to zrobię. Ula Chincz, to prowadząca na TVN style programów „Misja ratunkowa” i „Gwiazdy prywatnie”, autorka bloga ulapedantula.pl, a także twórczyni kanału na youtubie „Ula Pedantula”, gdzie pomaga nam z codziennymi porządkami domowymi. Śledzę Ulę od dawna i jest ona dla mnie ogromną inspiracją, więc gdy tylko dowiedziałam się, że pisze książkę, to wyczekiwałam jej z niecierpliwością i zamówiłam od razu w przedsprzedaży, dzięki czemu udało mi się załapać na autograf Uli na okładce!  „Pozamiatane, czyli jak ogarnąć dom?” to poradnik, który ma nam pomóc w łatwy i prosty sposób uporządkować swoje mieszkanie. Ula lekkim językiem tłumaczy nam, jak zorganizować wykonywanie obowiązków domowych, aby nie zabierało dużo czasu i było możliwie jak najbardziej nieskomplikowane. Książka składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to "Twój dom", gdzie możemy po kolei w każdym pomieszczeniu domu prześledzić, jak dobierać meb

74. „Inny wariant życia”

Obraz
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Psychoskok miałam okazję ostatnio przeczytać książkę autorstwa Grażyny Mączkowskiej pod tytułem „Inny wariant życia”, która jest połączeniem literatury obyczajowej z romansem.  Opowiada ona historię Izy i Janusza, którzy są ze sobą od liceum. Iza przegląda album ze zdjęciami i wspomina ich młodość, małżeństwo, wychowywanie dzieci, aż do dzisiejszych czasów, a także pokazuje nam historie związków najbliższych jej osób.  "Czuła się zawieszona między żałowaniem tego, czego nie przeżyli, choć planowali, a radością tego, co przeżyli. Wtedy naszła ją myśl, że nie powinna być zawieszona - po prostu, przeżywają inny wariant życia." Książka ta na 210 stronach zawiera naprawdę sporo treści. Czytało mi się ją dość ciężko, chociaż tematyka tylko momentami była trudna, a przez większość czasu raczej były to dość lekkie wspomnienia. Wpływ na moje odczucia z pewnością miała narracja trzecioosobowa, która totalnie nie pasowała mi do opisywania ws

73. „Prawda i iluzja”

Obraz
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka miałam możliwość przeczytania książki autorstwa Jennifer Sommersby pod tytułem „Prawda i iluzja”. Fantastyka młodzieżowa, to gatunek, którym zdarza mi się dość często rozczarować, także podeszłam z pewną dozą nieufności do tej pozycji. Na szczęście niepotrzebnie.  Muszę od razu uprzedzić, żebyście nie czytali opisu z tyłu okładki, ponieważ zdradza on zdecydowanie zbyt wiele. Po przeczytaniu go możecie spokojnie od razu przewinąć na setną stronę, bo tam dowiadujemy się dopiero tego wszystkiego, co jest podane na okładce. W książce tej jest opisana historia 17-letniej Genevieve (Bardzo ładne imię, prawda? Takie niespotykane.), która wraz ze swoją mamą Dalią pracują w cyrku. Obie mają pewne zdolności. Dalia potrafi porozumiewać się z duchami i leczyć ziołami, a Genevieve ma moc uzdrawiania. Pewnego dnia, podczas występu na scenie w skutek wydarzenia, które nie mogło być wypadkiem, umiera Dalia. Po jej śmierci okazuje się, że Genevieve m

72. „November 9”

Obraz
Colleen Hoover jest w tej chwili jedną z popularniejszych autorek książek młodzieżowych. Ja czytałam jej serię „Hopeless”, a także „Maybe Someday” i obie wspominam bardzo miło, więc gdy ujrzałam w bibiotece książkę „November 9” tej autorki, postanowiłam wziąć i sprawdzić, czy również przypadnie mi ona do gustu.  9 listopada. Jest to data, o której Fallon nigdy nie zapomni. Tego dnia odbył się wypadek, który odmienił jej życie. Dokładnie dwa lata po tym wypadku poznaje Bena, który odmienia jej życie ponownie. Są sobą totalnie zauroczeni, jednak Fallon wyprowadza się do Nowego Jorku. Postanowili więc, że dokładnie tego dnia każdego roku będą się spotykać.. aż do ukończenia przez nich 23 roku życia, w którym zadecydują, co dalej. A w tle toczy się jeszcze jedna historia, pisana w książce przez Bena.. która przenika się z ich historią.  Fabuła na pierwszy rzut oka brzmi dość.. naiwnie. I również tak na początku myślałam, ale szybko zmieniłam zdanie. Kiedy poznaje się cały kont

71. „Ja, niepokorna”

Obraz
Witam, dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae res miałam okazję przeczytać książkę autorstwa Eweliny Skierki pod tytułem „Ja, niepokorna”. Zdecydowałam się na tę pozycję z kilku powodów. Po pierwsze, okładka i tytuł niesamowicie skojarzyły mi się z serią Katarzyny Bereniki Miszczuk „Ja, diablica”. Po drugie, z tego co zdążyłam zauważyć, jest to debiut autorki, więc bardzo byłam ciekawa jak sobie poradziła. Po trzecie, nigdzie nie znalazłam jeszcze żadnej opinii na temat tej książki, więc mogłam sobie wyrobić taką naprawdę swoją opinię, z góry nie doszukując się w książce rzeczy, które już inni zauważyli.  Bardzo ciężko będzie mi streścić fabułę, nie spojlerując jakoś znacząco, więc może ograniczę się do tego, że jest to historia o Julii, która jest tytułową niepokorną dziewczyną. Bierze ona autostopowicza Cassiana, który przypadkiem zamieszka w jej mieście, od razu zaprzyjaźni się z nią i zacznie z nią odkrywać mroczne tajemnice jej rodziny. Okazuje się jednak, że Cassian znał

70. Podsumowanie września

Obraz
Witam Was serdecznie w podsumowaniu września. Jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ dobiłam do zeszłomiesięcznego rekordu książek przeczytanych w tym roku. W sierpniu było ich 12 i tym razem również jest ich 12! Niektóre pozycje były objętościowo krótsze, jednak i tak jestem zadowolona z wyniku.  1. Noc kupały - Katarzyna Berenika Miszczuk 2. Erekcja Wzrostu - Mika Rudka 3. Żerca - Katarzyna Berenika Miszczuk 4. Typowy Janusz - Aleksandra Szwajda 5. Off-Off - Ewa Skunart 6. Majami. Zły pies - Artur Górski 7. Przesilenie - Katarzyna Berenika Miszczuk 8. Przepustka do raju - Mirosław Prandota 9. Przesunąć horyzont - Martyna Wojciechowska 10. Sekretnik Szeptuchy - Katarzyna Berenika Miszczuk 11. Poradniki oraz inne opowiadania z humorem - Ludwik Koczjark 12. Ja, niepokorna - Ewelina Skierka - recenzja tej pozycji pojawi się w najbliższym czasie na blogu.  Ilość książek przeczytanych w wyniku współpracy: 7 Ilość książek przeczytanych z mojej biblioteczki: 5