22. „Cujo”

Hej ;) Podliczyłam wczoraj i "Cujo" jest 36 książką Kinga jaką przeczytałam. Porównanie jakieś tam mam, dzięki czemu nie jest to pozycja na szczycie moich listy ulubieńców, lecz również nie plasuje się ona najniżej.


Tytułowy Cujo to.. pies. Duży bernardyn przypominający potwora. Był miłym, przyjaznym psiakiem, do momentu, w którym zaraził się wścieklizną. Pies staje się żądny krwi i morduje ludzi na swojej drodze.

King ma to do siebie, że niby z głupiego pomysłu, potrafi zrobić arcydzieło. Ta książka jest tego doskonałym przykładem. Chory na wściekliznę pies nie brzmi jak motyw poważnego horroru, jednak możecie mi uwierzyć, że są momenty, w których można dostać gęsiej skórki.

Świetna kreacja bohaterów, a także język utworu. Początek szedł mi opornie, jednak tak po 100 stronie czytałam bez przerwy, do momentu aż ją skończyłam. :) W książce czuć także typowy dla Kinga klimat małych miasteczek, który urzeka mnie przy każdej książce. 

Każdemu, kto jeszcze nie miał okazji zapoznać się z utworem, serdecznie polecam zrobienie tego. :)

Komentarze

  1. O proszę! Wspaniale czytało mi się Twoją recenzję. Dziękuję za odwiedziny u mnie i oczywiście dodaje do obserwowanych! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jesteś wielbicielką Kinga, co? Przeczytanych 36 książek autora o czymś świadczy :) Obecnie mam ochotę na "mocniejszą" książkę, więc mam w zamiarze sięgnąć po "Czarną bezgwiezdną noc" Kinga. Domniemam, że czytałaś tę książkę. Co o niej sądzisz?
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z moich ulubionych zbiorów opowiadań! Polecam! :)

      Usuń
  3. Jeszcze ten tytuł jest przede mną, ale King skradł mnie na dobre po "Miasteczku Salem" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałaś sporo książek Kinga. Ja dużo mam w planach, a za mną dopiero garstka. Faktycznie King potrafi z niczego zrobić coś. :) Chętnie kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że nie dojrzałam jeszcze na tyle, żeby bez strachu przeczytać chociaż kawałek którejś z książek Kinga.
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że nie dojrzałam jeszcze na tyle, żeby bez strachu przeczytać chociaż kawałek którejś z książek Kinga.
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”