73. „Prawda i iluzja”
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka miałam możliwość przeczytania książki autorstwa Jennifer Sommersby pod tytułem „Prawda i iluzja”. Fantastyka młodzieżowa, to gatunek, którym zdarza mi się dość często rozczarować, także podeszłam z pewną dozą nieufności do tej pozycji. Na szczęście niepotrzebnie.
Muszę od razu uprzedzić, żebyście nie czytali opisu z tyłu okładki, ponieważ zdradza on zdecydowanie zbyt wiele. Po przeczytaniu go możecie spokojnie od razu przewinąć na setną stronę, bo tam dowiadujemy się dopiero tego wszystkiego, co jest podane na okładce.
W książce tej jest opisana historia 17-letniej Genevieve (Bardzo ładne imię, prawda? Takie niespotykane.), która wraz ze swoją mamą Dalią pracują w cyrku. Obie mają pewne zdolności. Dalia potrafi porozumiewać się z duchami i leczyć ziołami, a Genevieve ma moc uzdrawiania. Pewnego dnia, podczas występu na scenie w skutek wydarzenia, które nie mogło być wypadkiem, umiera Dalia. Po jej śmierci okazuje się, że Genevieve musi wyruszyć na poszukiwanie pewnego rodzinnego skarbu, którego szukają również osoby, pragnące użyć go w złych celach.. Genevieve musi go znaleźć i za wszelką cenę chronić.
Mnie urzekła, oczywiście, okładka. Książka jest naprawdę pięknie wydana. Twarda oprawa i przejrzysta czcionka są zdecydowanie dużymi plusami, trochę tylko przeszkadzała mi szorstkość papieru.
Odnośnie fabuły, wątek fantastyczny jest tutaj bardzo dobrze poprowadzony. Pradawna magia, duchy, tajemnicze symbole i zdolności głównej bohaterki tworzą bardzo przyjemny klimat, który przyciąga czytelnika i zachęca do wgłębiania się w tę lekturę. Mnie urzekł sam motyw cyrku, ponieważ rzadko pojawia się on w literaturze, a mało co kojarzy mi się z magią właśnie tak bardzo jak cyrk! Bardzo podobało mi się też to, że było pokazane jak Genevieve opiekuje się zwierzętami, jej relacje ze słoniami i podkreślenie, że mają w tym cyrku dobre warunki.
Genevieve nie da się nie lubić. Jest bardzo mądra i dojrzała, jak na swój wiek. W świetny sposób zostały też ukazane jej relacje z przyjaciółmi. W książce znajduje się również wątek miłosny z jej udziałem, ale jest on taki bardzo delikatny - mam nadzieję, że w drugim tomie będzie trochę wyraźniejszy.
Największym minusem była akcja, która był jak dla mnie zbyt powolna. Okazuje się jednak, że jest to pierwszy tom serii, więc mam nadzieję, że w kolejnej części tempo akcji trochę przyspieszy. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to naprawdę dobra pozycja, którą czyta się lekko i może ona umilić wieczór zarówno młodzieży, jak i trochę starszym czytelnikom. :)
Muszę od razu uprzedzić, żebyście nie czytali opisu z tyłu okładki, ponieważ zdradza on zdecydowanie zbyt wiele. Po przeczytaniu go możecie spokojnie od razu przewinąć na setną stronę, bo tam dowiadujemy się dopiero tego wszystkiego, co jest podane na okładce.
W książce tej jest opisana historia 17-letniej Genevieve (Bardzo ładne imię, prawda? Takie niespotykane.), która wraz ze swoją mamą Dalią pracują w cyrku. Obie mają pewne zdolności. Dalia potrafi porozumiewać się z duchami i leczyć ziołami, a Genevieve ma moc uzdrawiania. Pewnego dnia, podczas występu na scenie w skutek wydarzenia, które nie mogło być wypadkiem, umiera Dalia. Po jej śmierci okazuje się, że Genevieve musi wyruszyć na poszukiwanie pewnego rodzinnego skarbu, którego szukają również osoby, pragnące użyć go w złych celach.. Genevieve musi go znaleźć i za wszelką cenę chronić.
Mnie urzekła, oczywiście, okładka. Książka jest naprawdę pięknie wydana. Twarda oprawa i przejrzysta czcionka są zdecydowanie dużymi plusami, trochę tylko przeszkadzała mi szorstkość papieru.
Odnośnie fabuły, wątek fantastyczny jest tutaj bardzo dobrze poprowadzony. Pradawna magia, duchy, tajemnicze symbole i zdolności głównej bohaterki tworzą bardzo przyjemny klimat, który przyciąga czytelnika i zachęca do wgłębiania się w tę lekturę. Mnie urzekł sam motyw cyrku, ponieważ rzadko pojawia się on w literaturze, a mało co kojarzy mi się z magią właśnie tak bardzo jak cyrk! Bardzo podobało mi się też to, że było pokazane jak Genevieve opiekuje się zwierzętami, jej relacje ze słoniami i podkreślenie, że mają w tym cyrku dobre warunki.
Genevieve nie da się nie lubić. Jest bardzo mądra i dojrzała, jak na swój wiek. W świetny sposób zostały też ukazane jej relacje z przyjaciółmi. W książce znajduje się również wątek miłosny z jej udziałem, ale jest on taki bardzo delikatny - mam nadzieję, że w drugim tomie będzie trochę wyraźniejszy.
Największym minusem była akcja, która był jak dla mnie zbyt powolna. Okazuje się jednak, że jest to pierwszy tom serii, więc mam nadzieję, że w kolejnej części tempo akcji trochę przyspieszy. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to naprawdę dobra pozycja, którą czyta się lekko i może ona umilić wieczór zarówno młodzieży, jak i trochę starszym czytelnikom. :)
Seria zapowiada się ciekawie. Nie wiem jednak, czy znajdę na nią czas.
OdpowiedzUsuńFantastyka młodzieżowa....ech, chyba jestem na to za stara;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
OdpowiedzUsuńMój wybór lektur ostatnio mnie bardzo zaskakuje :D Czytam wszystko, chyba każdemu rodzajowi nie mówię nie :D Okładka piękna, a Twoja recenzja zachęca :D
Zapraszam na mojego bloga :)
Świetna recenzja, być może rozglądnę się za książką, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPrawda i iluzja są nierozłącznymi elementami cyrku. Tam złudzenia wydają sie prawdą, a prawda budzi budzi wątpliwości. Czytając te wiele obiecującą, wyborną recenzję przypomniałem sobie operę Ruggero Leoncavalla "Pajace". Bardzo chętnie przeczytam tę powieść, a na wprowadzenie odpowiedniego nastroju proponuję moja ulubioną arię z tej opery https://www.youtube.com/watch?v=Mf0QtHflZF8 Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle. Lubię młodzieżówki, więc pewnie się skuszę :) Jak tylko znajdę czas ;)
OdpowiedzUsuńNie jest to mój gatunek.:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba ta okładka, ma coś w sobie. ;) Myślę, że mogłabym przeczytać tę książkę, może by mi się spodobała. ;)
OdpowiedzUsuńDla mądrych dziewczyn mądre bohaterki. Wiem, kto może być zachwycony tą magiczną opowieścią mimo wolnej akcji :) Dziękuję za podpowiedź, pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się nie rozczarowałaś. :) Ja jednak spasuję - nie moje klimaty. ;)
OdpowiedzUsuńPiękna wizualnie :) A jeśli chodzi o treść to nie odmówię :)
OdpowiedzUsuńOkładka przyiaga, nie da sie ukryć :) Ma w sobie to "coś" :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, kiedy ją w końcu przeczytam!
OdpowiedzUsuńnie lubię powolnych akcji, ale może dam szansę tej książce.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie czytałam fantastyki młodzieżowej, także nie wiem, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym tempem akcji. Myślę, że w dużej mierze to "zasługa" streszczenia, które zbyt wiele odsłoniło i potem ciężko było przebrnąć przez zaspojlerowane wydarzenia - docierając w końcu do jakiegoś ciekawego newsu. Myślę jednak, że seria dobrze rokuje.
OdpowiedzUsuń