222. „Powrót z Bambuko”

Katarzyna Nosowska, to artystka, którą niezwykle cenię. Dwa lata temu recenzowałam tutaj jej książkę "A ja żem jej powiedziała", która bardzo mi się spodobała, przez trafne spostrzeżenia i bardzo lekką i przyjemną formę, więc chętnie sięgnęłam po jej najnowsze dzieło o tytule "Powrót z Bambuko" świeżo po premierze. Trochę czytałam, a trochę słuchałam audiobooka, którego czyta sama Nosowska i czułam się jakbym słuchała koleżanki!

Jest to zbiór kilkudziesięciu krótkich felietonów z różnymi przemyśleniami autorki. Pokazuje w nich fakty ze swojego życia, analizując je i opowiadając jakie ma w związku z nimi uczucia i spostrzeżenia. Zawierają one wiele uniwersalnych i ponadczasowych tematów, ale także takie mocno aktualne jak pandemia czy bycie influencerem. 

Nosowska to fajna, mądra, bezpośrednia babka, która w tej książce swoimi przykładami z życia skłania do refleksji, bo wielu z nas z pewnością doświadczyło takich sytuacji, jakie są tutaj przytaczane. Pokazuje nam jak być sobą i żyć teraźniejszością. Mamy tutaj również naprawdę świetne ilustracje, przez co czyta się jeszcze przyjemniej. Nie umiem jednak odeprzeć wrażenia, że jest to coś bardzo podobnego do pierwszej książki, mimo że na trochę inne tematy. Jak wracam do recenzji "A ja żem jej powiedziała", to brzmi praktycznie tak samo jak ta. Chociaż to chyba nic złego. Generalnie książkę polecam, bo czyta się miło, szybko, a wiele przemyśleń autorki zostaje w pamięci na dłużej. ;)

Komentarze

  1. Do mnie jeszcze ta książka nie dotarła. Czekam cierpliwie.

    OdpowiedzUsuń
  2. W odpowiednim dla siebie czasie sięgnę po tę książkę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie nie planuje jej czytac

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazwyczaj nie czytam tego typu książek, ale właśnie chce zacząć czytać coś życiowego.

    Pozdrawiam,

    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro zostaje z czytelnikiem jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Poprzednią książkę pani Nosowskiej przeczytałam w jeden wieczór. Nie byłam nią zachwycona, to nic odkrywczego, ale całkiem ciekawa rozrywka. Może więc sięgnę i po "Powrót z Bambuko", ale nie będę się specjalnie nastawiać ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”