200. „Gus”

Ostatnia recenzja jaką tu dodałam, była to recenzja książki "Promyczek" Kim Holden, która ewidentnie znajdzie się w ulubieńcach tego roku. Autorka jednak nie poprzestała na jednej książce i powstała druga część tej historii - "Gus".



Jest to książka pisana z perspektywy Gusa, najlepszego przyjaciela Promyczka i dzieje się od razu po wydarzeniach, które zakończyły pierwszą część. Mamy tutaj jeszcze historię Scout, której życie zetknie się z życiem Gusa. Oboje mają swoje tajemnice. Oboje dużo wycierpieli. W tej książce sprawdzamy, czy mogą sobie jakoś nawzajem pomóc.



Nie będę mówić nic więcej, bo musiałabym w dużym stopniu zaspojlerować pierwszą część, a naprawdę lepiej odkrywać ją samą. Postać Gusa uwielbiałam już w "Promyczku", więc świetnie czytało mi się dalsze wydarzenia z jego perspektywy i odczuwało razem z nim tę mnogość emocji, która aż biła z tej książki. Nie polubiłam tylko jakoś Scout. Nie czułam tej chemii między nimi. 

W tej książce, podobnie jak w pierwszej części, jest poruszone dużo ważnych społecznie tematów, co czyni tę książkę jeszcze bardziej wartościową i wartą poznania.

"Gus" nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia jak "Promyczek", ale myślę, że jest całkiem przyjemną kontynuacją. Jeśli kochacie "Promyczka", to sięgnijcie.

Komentarze

  1. Musi to być ciekawa seria, szczególnie dla dzieci 12-16letnich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że Promyczek doczekał się kontynuacji. Jeśli spodoba mi się pierwsza część, za pewne będę chciała przeczytać drugą część.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze. Miałam w planach, ale oczywiście nie starczyło mi czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Promyczka mam na mojej liście do przeczytania :D a jak mi sie spodoba to przeczytam także ta książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę na półce. Tylko czasu brak żeby nadrobić 😁

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety, nie znam ani autorki, ani tych dwóch książek, o których piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Promyczek złamał mi serce, ale na pewno przeczytam kolejne części tej historii. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Promyczka uwielbiam, Gus nie zrobił na mnie takiego wrażenia, ale również podczas wspominania Kate miałam momenty wzruszenia

    OdpowiedzUsuń
  9. Już poprzednia recenzja przekonalas mnie, ze warto przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  10. To w takim razie najpierw zabiorę się za Promyczka, a potem stwierdzę czy warto kolejnej części dać szansę :) Choć akurat tytuł Gus kojarzę, a Promyczek nie :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę sobie odświeżyć Promyczka i resztę bo coraz więcej osób czyta, a ja już sporo pozapominałam 🙈

    OdpowiedzUsuń
  12. O "Promyczku" było głośno tak bardzo, że aż nabrałam sceptycyzmu. Może kiedyś przeczytam, a jeśli i mnie urzeknie, sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Osobiście w pewnym momencie odechciało mi się czytać te książki, bo były dosłownie WSZĘDZIE. Ten czas już jednak minął i coraz chętniej myślę o sięgnięciu przynajmniej po "Promyczka", tak chociaż na próbę. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

28. „Sztuka obsługi penisa”

107. „Związki - instrukcja obsługi”

65. „Przesilenie”