217. „Gwiazdor”

Do tej pory przeczytałam wszystkie książki Piotra C. i bardzo lubię sposób jego narracji, więc bardzo się ucieszyłam, że Wydawnictwo Novae Res podesłało mi do przeczytania jego najnowszą książkę - "Gwiazdor". Jest to taki autor, z którym często się do końca nie zgadzam, ale ciekawi mnie jego zdanie na różne tematy i przy okazji często zmusza mnie do refleksji.

Do tej pory autor skupiał się na sprawach związkowych, tym razem mamy do czynienia jednak z innym środowiskiem. Wkraczamy razem z 40-letnim byłym scenarzystą Benkiem w showbiznes i poznajemy od kulis jak on wygląda. Benek szuka swojego kolegi rapera, a aby go odnaleźć musi pokazać się w świecie celebrytów, rzucając nam przy okazji swoje dość trafne obserwacje na ich temat.

Podobnie jak reszta książek autora, ta książka jest napisana językiem prostym, dosadnym, takim jakim ludzie posługują się na co dzień, bez cienia poetyckości, ze sporą ilością wulgaryzmów. Nie wiem czy świat celebrytów wygląda tak, jak jest tutaj przedstawiony, ale myślę, że może tak być. Piotr C. ma sporo ciekawych przemyśleń i wciągnął mnie do tego świata na tyle, że przeczytałam tę książkę w ciągu jednego dnia. Nie każdemu będzie odpowiadał jego styl. Historia może wydawać się przejaskrawiona, ale myślę, że najlepiej jest sprawdzić samemu, czy nam to odpowiada. Mi generalnie pasuje i na pewno sięgnę po kolejne książki autora. 

Poniżej wklejam Wam recenzje innych jego książek, które pojawiły się na blogu:

- #to o nas

- Związki - instrukcja obsługi