Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

34. „Perłowa dama”

Obraz
„Perłowa dama” autorstwa Aleksandry Polak, to druga cześć serii circus lumos. Recenzja pierwszego tomu była w poprzednim wpisie i nie była ona raczej pozytywna, jednak postanowiłam dać szansę tej pozycji i myślę, że dobrze zrobiłam. „Król kier” mógł być słaby, ponieważ był to debiut literacki autorki, jednak w drugiej części widać, że zdecydowanie podszkoliła swój warsztat.  Historia Alicji, Hadriana i magicznej trupy cyrkowej nabrała tempa, w stosunku do pierwszego tomu, w którym za dużo się nie działo. Tutaj mamy do czynienia z mnóstwem akcji, która jest oczywiście przepełniona magią. Z ciekawością podążałam za wydarzeniami w życiu Alicji, która trafiła do mrocznego Hadesu, a jedynym jej sprzymierzeńcem okazał się bohater, który miał być jej wrogiem. Okazało się, że nawet w najmroczniejszych osobach można znaleźć cząstkę dobra. Zachwyciły mnie również opisy występów cyrkowych i to, że mogłam bliżej poznać wszystkie magiczne postacie, które okazały się fascynujące i napr

33. „Król kier”

Obraz
„Król kier” autorstwa Aleksandry Polak, to pierwszy tom serii „circus lumos”. Książka ta jest z gatunku fantastyki młodzieżowej, a jest to coś z czym nie miałam do czynienia pewnie od gimnazjum, czyli już dość sporo lat.. jednak pochlebna recenzja, którą przeczytałam, zachęciła mnie do zapoznania się z tą pozycją bliżej. Schemat jest podobny jak w większości książek tego typu, czyli nastolatka, przystojny chłopak, który skrywa jakąś mroczną tajemnicę, walka dobra ze złem, trochę magii. Nic odkrywczego, więc jeżeli ktoś szuka rzeczywiście świeżego podejścia do tematu, to się rozczaruje. Główna bohaterka jakoś nie stała się moją ulubioną postacią i osobą, której kibicowałam. Była nudna i wszystko to, co wokół niej się działo również takie było. Za to postać Hadriana, czyli chłopaka pełnego tajemnic, który pracuje w dość magicznej trupie cyrkowej, już mnie zainteresowała i była dużo ciekawiej rozwinięta. Dla mnie największym rozczarowaniem była sama akcja książki, ponieważ przez

32. „Wielki ogarniacz życia”

Obraz
„Wielki ogarniacz życia, czyli jak być szczęśliwym nie robiąc niczego” Pani Bukowej, to książka napisana z humorem i dystansem do świata, którą powinien przeczytać każdy. Panią Bukową gdzieś tam kojarzyłam z internetu, ale dopiero teraz bardziej zagłębiam się w to, czym się zajmuje. Na książkę trafiłam przez przypadek, szukając fajnego ebooka w nienajgorszej cenie. Zarówno na cenie, jak i na treści, nie zawiodłam się.  Książka ta to taki zbiór felietonów, które dotyczą, w dość ironiczny sposób, ogarniania życia. Główna bohaterka, czyli pani Bukowa, pokazuje nam życie kobiety, która uwielbia alkohol i pizzę, a w kolejnych rozdziałach zajmuje się takimi tematami jak sposoby na bieganie, rozmowę kwalifikacyjną, jak być trochę Hygge albo jak zestresować się kolorowanką antystresową i nie jeść glutenu. Pozycja ta doskonale pokazuje nam, że nie zawsze porażką jest to, że coś nam się nie uda, przykładowo, nieudana rozmowa kwalifikacyjna może skończyć się udaną randką z panem, któ

31. „Arkusz poetycki”

Obraz
„Arkusz poetycki” to debiutancki tomik poezji Weroniki Marii Szymańskiej, która w internecie występuje pod pseudonimem Billie Sparrow. Jest ona autorką kanału w serwisie YouTube, który z chęcią oglądam, więc gdy tylko dowiedziałam się, że wydaje książkę, to chętnie ją zakupiłam.  Bardzo lubię czytać współczesną poezję, mam już kilka tomików na półce, a jednego recenzja nawet pojawiła się na blogu, więc z przyjemnością skonfrontowałam tę pozycję z pozostałymi przeczytanymi przeze mnie w tej dziedzinie. Tomik ten jest podzielony na rozdziały: pokolenie, tożsamość, uniesienia, w(y)rażenia i marność. Każdy z tych tytułów odpowiada nastrojowi wierszy zawartych w danym rozdziale. Tomik ten różni się od poprzednich, które czytałam tym, że jest niezwykle mroczny, na co oprócz wierszy, wskazuje nam już sama szata graficzna, która jest przygotowana naprawdę z niezwykłą dbałością o szczegóły i bardzo przypadła mi do gustu. Książka jest świetnie wydana i zawiera piękne ilustracje, k

30. Repetytorium „Teraz matura”

Obraz
To będzie taka trochę nietypowa recenzja, ale jak pewnie odkryliście już w poprzedniej, to jestem w trakcie zdawania matury i jedynym moim towarzyszem przez cały maj, jak na razie, była właśnie ta książka, więc chciałabym ją przedstawić. W tym roku już nikomu się raczej nie przyda na maturę, ale może pomoże przyszłorocznym maturzystom, a także osobom, które po prostu potrzebują sobie jakieś zagadnienia powtórzyć. Jest to repetytorium, dzięki któremu zdałam ustną maturę i to bardzo dobrze, więc myślę, że jest warte polecenia.  Jest to repetytorium „Teraz matura”, wydawnictwa Nowa Era. Ja mam akurat wersję rozszerzoną, ponieważ zdawałam rozszerzenie z polskiego na maturze, ale książka zawiera i podstawę, i rozszerzenie, więc myślę, że jest idealna dla każdego. Cena podstawy a rozszerzenia, które zawiera tę podstawę, różni się o kilka złotych, więc myślę, że zawsze lepiej mieć rozszerzoną książkę, dodatkowa wiedza nigdy przecież nie zaszkodzi. Jest to dość drogie repetytorium,

29. „Wykłady profesora niczego”

Obraz
Wielkie plany miałam, żeby przed maturą przeczytać coś więcej, jednak w kwietniu przeczytałam tylko dwie książki, więc podsumowania robić nie będę. Wiem, że jest tu kilka osób, które również w tym roku piszą maturę, więc chciałabym się z nimi podzielić tą pozycją. Do matury z polskiego zostało już kilka dni, ale może kogoś skuszę do zapoznania się z tą książką bliżej. Na przeczytanie jej nie trzeba dużo czasu, więc myślę, że ktoś może jeszcze zdąży.  Jest to dzieło Miecia Mietczyńskiego, którego możecie kojarzyć z youtuba - z recenzji filmów i streszczeń lektur szkolnych, które są przekazane w bardzo przystępny sposób. Jeżeli jakimś cudem ktoś go nie zna, to oczywiście polecam kanał.  Książka to „Wykłady profesora niczego” i jest to swego rodzaju powtórka wszystkich epok literackich. Nie jest to pozycja, z której dowiemy się wszystkich szczegółów, ale przy wykorzystaniu bardzo potocznego języka autor przekazuje nam najważniejsze rzeczy każdej z epok. Możemy znaleźć konc