Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

166. Podsumowanie października

Obraz
Październik pod względem książkowym upłynął słabiej niż bym oczekiwała, ale jestem pełna nadziei, że długie jesienne wieczory zaczną sprzyjać większej ilości pochłanianych przeze mnie książek, żebym za dwa miesiące była naprawdę zadowolona z podsumowania roku, które uwielbiam robić i porównywać z poprzednimi latami. W październiku przeczytałam 4 książki: 1.  Marita i Daniel Majewscy - Trening życia - Deynn & Majewski Trenuje - 288 stron 2. Too late - Colleen Hoover - 408 stron 3. Pacjentka - Alex Michaelides - Pacjentka - 352 strony 4. Ocalić siebie - Hanna Goworowska-Adamska - 221 stron Łącznie przeczytałam stron 1269, co daje nam 41 stron dziennie. W tym miesiącu nie miałam najmniejszego problemu z wyłonieniem najlepszej i najgorszej książki, ponieważ obie wyróżniały się dla mnie dość wyraźnie. Za najlepszą uważam książkę "Pacjentka" . Jest ona naprawdę świetnym thrillerem psychologicznym z zaskakującym zwrotem akcji w finale! Spędziłam przy niej nap

165. „Ocalić siebie”

Obraz
Lubię podejmować się czytania książek na tematy społecznie trudne. Taką właśnie jest "Ocalić siebie", której autorką jest Hanna Goworowska-Adamska. Miałam okazję poznać tę pozycję bliżej dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res , za co bardzo dziękuję. Myślę, że autorkę można tutaj utożsamić z narratorką powieści. Opowiada nam ona całą swoją historię, począwszy od dzieciństwa aż do wieku dojrzałego, gdzie musiała na co dzień zmierzać się z przemocą w rodzinie. Jej ojciec był alkoholikiem, osobą psychopatyczną i narcystyczną. Prawdziwym tyranem, znęcającym się nad rodziną na każdym możliwym polu. Na przestrzeni całej książki możemy zobaczyć jaki wpływ to miało na nią, jej siostrę, jej mamę i na jej przyszłą rodzinę. Możemy doznać jak toksyczne są to relacje, poprzez przeczytanie naprawdę wielu wstrząsających historii na zaledwie 221 stronach. Każdy rozdział tej historii jest też zapoczątkowany, krótką analizą różnych zachowań z takiego psychologicznego punktu widzeni

164. „Pacjentka”

Obraz
Książka "Pacjentka", której autorem jest Alex Michaelides to jeden z najbardziej rozchwytywanych thrillerów psychologicznych tego roku! Zastanawiałam się długo nad zakupem i mojej decyzji pomogła biblioteka, w której tę pozycję wypatrzyłam. Nie mogłam się powstrzymać, wzięłam, przeczytałam i chętnie podzielę się z Wami moimi odczuciami względem niej. Theo jest psychoterapeutą, który zainteresowany sprawą Alicii postanawia zacząć pracę w zakładzie psychiatrycznym, w którym ona się znajduje. Alicia zabiła męża strzałami z pistoletu, a później zamilkła. Przez lata nie wiadomo było, co się wtedy naprawdę wydarzyło. Theo postanawia pomóc Alicii, mimo że wszyscy uznali jej przypadek za beznadziejny. Czy uda mu się odkryć tajemnicę Alicii?  „Alicia Berenson miała trzydzieści trzy lata, gdy zabiła męża.” Narratorem powieści jest Theo, ale jego historia jest przeplatana z pamiętnikiem Alicii, który rzuca nam nieco inne światło na sprawę. Pozwala nam się zastanowić, czy w

163. „Too late”

Obraz
Bardzo lubię książki Colleen Hoover. I te dla nastolatek, i te kierowane do starszej grupy odbiorców. Sporo ich już przeczytałam, a kilku z nich pojawiły się tutaj recenzje, więc podlinkuje Wam je na dole. "Too late" to jej najnowsza książka, która powstała w zupełnie inny sposób niż wszystkie pozostałe książki. Początkowo nie miała być nawet wydana. Pisanie jej było pewnego rodzaju odskocznią od pisania książek, nad którymi aktualnie pracowała. Pojedyncze rozdziały publikowała w internecie i ludzie tak bardzo pokochali tę książkę, że postanowiła ją także wydać. Zachowała ona podczas tego oryginalną formę tego, jak publikowała rozdziały w Internecie, więc możemy się spotkać z kilkoma epilogami i prologiem na końcu powieści. Asa i Sloan są parą. On jest dilerem narkotykowym potwornie w niej zakochanym. Na tyle, że źle mógłby skończyć ktoś, kto próbowałby mu ją odebrać. Stale krzywdzi i gwałci Sloan, jednak ona nie przeciwstawia się temu, ze względu na to, że Asa płaci

162. „Trening życia”

Obraz
Mój narzeczony miał niedawno etap, w którym na youtubie jakoś bardziej śledził poczynania Daniela i Marity Majewskich. Spowodowało to, że zainteresował się nimi i dbaniem o swoją kondycję fizyczną, więc zakupił książkę, którą oni napisali, o tytule "Trening życia - Deynn & Majewski Trenuje". Leżała w domu, więc pomyślałam, że sprawdzę, czy uda mi się znaleźć w tej pozycji coś dla siebie. Mam bardzo mieszane uczucia odnośnie tej książki, przeważają jednak te złe. Ale zacznijmy od początku. Jest to poradnik, który ma na celu przekazanie nam podstaw dotyczących zdrowego trybu życia. Zawiera rozdziały na temat motywacji, diety, treningów, a także część z ćwiczeniami, które możemy wykonać na siłowni, w domu i w plenerze. Z zewnątrz prezentuje się całkiem ładnie, twarda oprawa zawsze jakoś bardziej cieszy moje oko. W środku jest już o wiele gorzej. Z pewnością, jest więcej zdjęć uśmiechniętej pary niż treści. Czcionka jest duża, często zmienia rozmiar, co mnie irytow

#4 Filmy

Obraz
We wrześniu byłam kinie na dwóch filmach. Oba są polskie, z czego jeden okazał się totalną klapą, a drugi bardzo pozytywnym zaskoczeniem! 1. Polityka https://www.filmweb.pl/film/Polityka-2019-833172 Zacznijmy od tego gorszego. Do twórczości Patryka Vegi mam dość ambiwalentny stosunek. Od czasu do czasu lubię zobaczyć coś kontrowersyjnego i wtedy zdarza mi się skusić na jakiś film tego reżysera. No właśnie, kontrowersja. O filmie "Polityka" było dość głośno, tym bardziej, że premiera odbyła się niedługo przed zbliżającymi się wyborami, więc myślałam, że ten film rzeczywiście sporo namiesza i z takim też nastawieniem poszłam do kina, a okazało się, że film ten nie wnosi kompletnie nic nowego. Wszystkie "kontrowersyjne" wydarzenia już znamy, już się wydarzyły na scenie politycznej, kompletnie niczym nie zaskakują. A najmocniejsze fragmenty pojawiły się już, oczywiście, w zwiastunie, więc myślę, że na nim można poprzestać i zaoszczędzić te kilkanaście złotych

161. Podsumowanie września

Obraz
Wrzesień pod względem książkowym okazał się dość słabym miesiącem. Przeczytałam 4 książki, ale za to mogłam delektować się nimi w pięknej książkowej chatce - Bookworm Cabin - o której pisałam Wam ostatnio.  Książki przeczytane we wrześniu: 1. Sebastian Fitzek - Łamacz Dusz - 320 stron  2. Stephen King - Uniesienie - 176 stron  3. Areta Szpura - Jak uratować świat? Czyli co dobrego możesz zrobić dla planety. - 304 strony  4. Madeline Miller - Kirke - 414 stron Łącznie przeczytałam 1214 stron, co daje około 40 stron dziennie. Wszystkie książki w tym miesiącu podobały mi się na dość podobnym poziomie. Nie były wybitne, ale nie były też złe, więc między najlepszą a najgorszą książką nie ma naprawdę jakichś ogromnych różnic. Za najlepszą książkę uważam  "Jak uratować świat? Czyli co dobrego możesz zrobić dla planety" . Jest to naprawdę wartościowy poradnik, przybliżający nam skalę problemów naszej planety i uświadamiający co możemy zrobić jako jednostka, aby