#4 Filmy
We wrześniu byłam kinie na dwóch filmach. Oba są polskie, z czego jeden okazał się totalną klapą, a drugi bardzo pozytywnym zaskoczeniem!
1. Polityka
Zacznijmy od tego gorszego. Do twórczości Patryka Vegi mam dość ambiwalentny stosunek. Od czasu do czasu lubię zobaczyć coś kontrowersyjnego i wtedy zdarza mi się skusić na jakiś film tego reżysera. No właśnie, kontrowersja. O filmie "Polityka" było dość głośno, tym bardziej, że premiera odbyła się niedługo przed zbliżającymi się wyborami, więc myślałam, że ten film rzeczywiście sporo namiesza i z takim też nastawieniem poszłam do kina, a okazało się, że film ten nie wnosi kompletnie nic nowego. Wszystkie "kontrowersyjne" wydarzenia już znamy, już się wydarzyły na scenie politycznej, kompletnie niczym nie zaskakują. A najmocniejsze fragmenty pojawiły się już, oczywiście, w zwiastunie, więc myślę, że na nim można poprzestać i zaoszczędzić te kilkanaście złotych na bilecie do kina.
2. (Nie)znajomi
Jest to polski remake włoskiej produkcji "Dobrze się kłamie w dobrym towarzystwie". Oryginalnej wersji nie oglądałam, ale polska bardzo mi się podobała i piętnowała sporo zachowań takich typowych dla Polaków, więc myślę, że ta wersja odrobinę się różni od oryginału właśnie tym, że jest dostosowana do naszych warunków.
Grupa znajomych spotyka się na kolacji, gdzie jedna z osób proponuje, aby wszystkie przychodzące na telefony wiadomości odczytywać na głos, a rozmowy odbywały się tylko w trybie głośnomówiącym. Doprowadza to do wielu trudnych sytuacji, spowodowanych odkrywaniem dość niewygodnych tajemnic.
Na filmwebie film ten podpisany jest jako "Dramat, komedia" i zupełnie się z tym zgadzam. Przez 103 minuty trwania, film ten wywołuje cały przekrój emocji. Razem z bohaterami śmiejemy się, smucimy i złościmy, ale także pewnie w niektórych kwestiach się mniej lub bardziej utożsamiamy. I właśnie to jest główna zaleta tego filmu, że naprawdę możemy się poczuć, jakbyśmy byli na kolacji ze swoimi znajomymi i przeżywać razem z nimi to, co się dzieje. Muszę też wspomnieć o wspaniałej grze aktorskiej. Dosłownie wszyscy występujący tam aktorzy odwalili kawał dobrej roboty - Tomasz Kot, Kasia Smutniak, Łukasz Simlat, Aleksandra Domańska, Michał Żurawski, Wojciech Żołądkowicz i zawsze obłędnie niesamowita Maja Ostaszewska.
Ten film jest tak dobry, że naprawdę polecam go obejrzeć każdemu! ;)
1. Polityka
https://www.filmweb.pl/film/Polityka-2019-833172
Zacznijmy od tego gorszego. Do twórczości Patryka Vegi mam dość ambiwalentny stosunek. Od czasu do czasu lubię zobaczyć coś kontrowersyjnego i wtedy zdarza mi się skusić na jakiś film tego reżysera. No właśnie, kontrowersja. O filmie "Polityka" było dość głośno, tym bardziej, że premiera odbyła się niedługo przed zbliżającymi się wyborami, więc myślałam, że ten film rzeczywiście sporo namiesza i z takim też nastawieniem poszłam do kina, a okazało się, że film ten nie wnosi kompletnie nic nowego. Wszystkie "kontrowersyjne" wydarzenia już znamy, już się wydarzyły na scenie politycznej, kompletnie niczym nie zaskakują. A najmocniejsze fragmenty pojawiły się już, oczywiście, w zwiastunie, więc myślę, że na nim można poprzestać i zaoszczędzić te kilkanaście złotych na bilecie do kina.
2. (Nie)znajomi
Jest to polski remake włoskiej produkcji "Dobrze się kłamie w dobrym towarzystwie". Oryginalnej wersji nie oglądałam, ale polska bardzo mi się podobała i piętnowała sporo zachowań takich typowych dla Polaków, więc myślę, że ta wersja odrobinę się różni od oryginału właśnie tym, że jest dostosowana do naszych warunków.
https://www.filmweb.pl/film/%28Nie%29znajomi-2019-830289
Grupa znajomych spotyka się na kolacji, gdzie jedna z osób proponuje, aby wszystkie przychodzące na telefony wiadomości odczytywać na głos, a rozmowy odbywały się tylko w trybie głośnomówiącym. Doprowadza to do wielu trudnych sytuacji, spowodowanych odkrywaniem dość niewygodnych tajemnic.
Na filmwebie film ten podpisany jest jako "Dramat, komedia" i zupełnie się z tym zgadzam. Przez 103 minuty trwania, film ten wywołuje cały przekrój emocji. Razem z bohaterami śmiejemy się, smucimy i złościmy, ale także pewnie w niektórych kwestiach się mniej lub bardziej utożsamiamy. I właśnie to jest główna zaleta tego filmu, że naprawdę możemy się poczuć, jakbyśmy byli na kolacji ze swoimi znajomymi i przeżywać razem z nimi to, co się dzieje. Muszę też wspomnieć o wspaniałej grze aktorskiej. Dosłownie wszyscy występujący tam aktorzy odwalili kawał dobrej roboty - Tomasz Kot, Kasia Smutniak, Łukasz Simlat, Aleksandra Domańska, Michał Żurawski, Wojciech Żołądkowicz i zawsze obłędnie niesamowita Maja Ostaszewska.
Ten film jest tak dobry, że naprawdę polecam go obejrzeć każdemu! ;)
Ja ostatnio nie mam w ogóle czasu na oglądanie filmów.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o obu filmach, ale żadnego z nich nie oglądałam. Pierwszego nawet nie mam ochoty oglądać, ale drugi mnie zainteresował, zwłaszcza, że Twoja opinia jest jedną z wielu pozytywnych ;)
OdpowiedzUsuńDużo osób go poleca, trzeba będzie się skusić :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że jesienią i zimą będę miała więcej czasu na oglądanie filmów. 😊
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do tego drugiego :) A o oryginale słyszałam, ale nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńMam ochotę oba obejrzeć 😊
OdpowiedzUsuńO obu filmach już słyszałam, ale nie wybrałam się na nie do kina, choć rozważam wypad na ,,(Nie)znajomych''.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Chyba nie interesuje mnie żaden z filmów. Ten lepszy to nie mój klimat, a ten gorszy... Cóż, dla mnie nie ma sensu. Nie mógłby pokazać niczego, czego inteligentna osoba interesująca się polityką by nie wiedziała, a ci, którym TVP wyprało mózgi i tak go nie oglądną, a jeśli nawet, to nie uwierzą. Więc po co to wszystko?
OdpowiedzUsuń"(Nie)znajomi to film, który chciałabym zobaczyć. Ten pierwszy raczej mnie nie kusi, ale może kiedyś z ciekawości do obejrzę. :)
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzę ,,Nieznajomych" ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci zobaczyć oryginał - dobrze się kłamie w dobrym towarzystwie... film jest po prostu rewelacyjny. I chyba nie chcę sięgać po jego remake. A co do polityki...wiele szumu o nic tak naprawdę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)