166. Podsumowanie października

Październik pod względem książkowym upłynął słabiej niż bym oczekiwała, ale jestem pełna nadziei, że długie jesienne wieczory zaczną sprzyjać większej ilości pochłanianych przeze mnie książek, żebym za dwa miesiące była naprawdę zadowolona z podsumowania roku, które uwielbiam robić i porównywać z poprzednimi latami.

W październiku przeczytałam 4 książki:

1. Marita i Daniel Majewscy - Trening życia - Deynn & Majewski Trenuje - 288 stron
2. Too late - Colleen Hoover - 408 stron
3. Pacjentka - Alex Michaelides - Pacjentka - 352 strony
4. Ocalić siebie - Hanna Goworowska-Adamska - 221 stron

Łącznie przeczytałam stron 1269, co daje nam 41 stron dziennie.

W tym miesiącu nie miałam najmniejszego problemu z wyłonieniem najlepszej i najgorszej książki, ponieważ obie wyróżniały się dla mnie dość wyraźnie.


Za najlepszą uważam książkę "Pacjentka". Jest ona naprawdę świetnym thrillerem psychologicznym z zaskakującym zwrotem akcji w finale! Spędziłam przy niej naprawdę pełen emocji czas.



Za najgorszą natomiast uważam "Marita i Daniel Majewscy - Trening życia". Fatalna kompozycja książki, zbyt dużo zdjęć w stosunku do treści i samo to, że treść tam była taka sobie sprawiły, że jednak w tematyce zdrowego życia wolę poszukać innych poradników.


A jak minął Wasz czytelniczy październik?

Komentarze

  1. To nie jest zły wynik. Jedna książka na tydzień. Październik upłynął mi lepiej niż myślałam, a jeszcze się nie skończył :). Życzę zaczytanego listopada!

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach przeczytać Pacjentkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu przeczytać "Pacjentkę". Jestem bardzo ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Październik okazał się u mnie bardzo owocny pomimo tego, że wróciłam na studia :) Nad Pacjentką się zastanawiam czy przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę "Pacjentka" chętnie bym przeczytała. Gratuluję wyniku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że udało Ci się przeczytać 4 książki, życzę, żeby listopad był tak samo, albo nawet bardziej zaczytany ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

64. „Majami. Zły pies”

58. Podsumowanie sierpnia

65. „Przesilenie”