Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

160. Bookworm Cabin

Obraz
Witam! Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o najwspanialszym miejscu w Polsce dla miłośnika książek! Dla mnie jest podwójnie wspaniałe, bo oprócz cudownych książkowych chwil, przeżyłam tam jeszcze zaręczyny.  Bookworm Cabin to mała chatka pośrodku natury, oddalona od zgiełku miasta. Znajduje się ona we wsi Adelin, jakieś 50 km od Warszawy, więc jest świetnym miejscem dla osób, które w niej mieszkają i potrzebują się wyciszyć, ale nie tylko. Ja przejechałam kilkaset kilometrów, żeby móc ulec urokowi tego miejsca.  Jest to mała chatka, ale bardzo dobrze przemyślana. Znajduje się w niej naprawdę wszystko czego trzeba. Kuchnia, łazienka pod schodami, sypialnia na antresoli i... mnóstwo książek! Do powstania tego cudownego miejsca swoją cegiełkę, w postaci ogromnej ilości książek, dorzuciło Wydawnictwo Albatros. Całe ściany chatki są w książkach i to najróżniejszych. Uwierzcie mi, każdy znajdzie coś dla siebie! Ja przeczytałam trzy książki, w praktycznie dwa dni. Udało m

159. „Kirke”

Obraz
Obok serii "Buntowniczka z Pustynii" w ostatnim roku nie umiałam przestać zachwycać się okładką książki "Kirke" autorstwa Madeline Miller, która atakowała mnie swoim pięknem wszędzie. Nie mogłam się doczekać aż wpadnie w moje ręce, bo czułam, że to będzie coś naprawdę oryginalnego. Ostatnio miałam w końcu okazję po nią sięgnąć i chętnie podzielę się z Wami kilkoma przemyśleniami.  Główną bohaterką książki jest tytułowa Kirke - córka greckiego Boga słońca Heliosa i nimfy Perseis. Została zesłana na wyspę Ajaia. Kara, którą dostała okazuje się możliwością poznania samej siebie i ogarnięcia własnych umiejętności i mocy. Na wyspę Kirke przybędzie wiele osób, przez które będzie musiała zadecydować czy należy bardziej do boskiego świata, czy tego śmiertelnego. Dostajemy powieść pełną Bogów, tytanów, nimf i innych niesamowitych postaci. Możemy zobaczyć legendy, które już znamy z mitologii, ale z perspektywy Kirke. Spodziewałam się trochę żywszej książki. Akcja je

158. „Jak uratować świat?”

Obraz
Katastrofa klimatyczna i zalegający w oceanie plastik są, niestety, faktami, a my powinniśmy starać się być jak najbardziej świadomi tego co nas czeka już za kilkanaście lat, jeśli nie zmienimy swoich przyzwyczajeń. Bardzo pomocna okazuje się w tym książka Arety Szpury - "Jak uratować świat? Czyli co dobrego możesz zrobić dla planety". Jest to poradnik połączony z rozmowami z ludźmi obeznanymi w temacie - m.in. profesorami, działaczami i aktywistami, zajmującymi się problemami, które dotykają naszą planetę.  Książka ta zwraca uwagę na to jakie mamy problemy, tłumaczy na czym polegają zmiany klimatyczne i co my możemy zrobić jako jednostka, aby poprawić stan planety.  Daje nam wskazówki jak postępować, od czego zacząć, jak segregować dobrze śmieci, jak żyć w duchu Zero Waste i jak robić świadome zakupy. Dostajemy sporą dawkę merytorycznej wiedzy - m.in. jaka jest droga śmieci do recyklingu, jak wyrzucać odpady, jak rezygnować w codziennym życiu z plastiku i za

157. „Uniesienie”

Obraz
Przy okazji pobytu w cudownej chatce pełnej książek, o której będę Wam tu na dniach pisać, miałam okazję przeczytać kilka książek. Byłam tam tylko kilka dni, więc aby przeczytać ich więcej, zdecydowałam się na jedną krótszą pozycję (170 stron), którą i tak bardzo chciałam przeczytać. Jest to książka mojego ulubionego autora, Stephena Kinga, o tytule „Uniesienie” Scott Carey mieszka w miasteczku Castle Rock, które jest często miejscem akcji książek Kinga. Pewnego dnia odkrywa, że zaczyna chudnąć. Bez żadnej diety i ćwiczeń, regularnie, codziennie zaczął tracić na wadze. I to nie jest najdziwniejsze. Okazuje się, że nawet jeśli ma coś ubrane, trzyma w rękach hantle i meble, to nadal waży tyle samo. Dodatkowo, Scott chudnie, ale fizycznie nie zmienia się wcale. Wie, że pewien dzień okaże się dniem ZERO jego wagi. Co się z nim wtedy stanie?  Muszę od razu powiedzieć, że nie jest to horror. I niefajnie by było, gdyby kogoś to zmyliło, bo jest to w gruncie rzeczy dość pogodna k

156. „Łamacz dusz”

Obraz
Dawno temu czytałam książkę "Kolekcjoner oczu", której autorem jest niemiecki pisarz - Sebastian Fitzek. Pamiętam, że ta książka bardzo mnie poruszyła. Ostatnio w bibliotece dojrzałam kolejną książkę tego autora, thriller psychologiczny o tytule "Łamacz dusz", więc pomyślałam, że chętnie odświeżę sobie pamięć, dotyczącą jego twórczości.  Trzy kobiety do tej pory zostały ofiarami Łamacza Dusz. Nie miały one żadnego fizycznego objawu napadu. Żyły, jednak nie było z nimi żadnego kontaktu. Ktoś w jakiś sposób zmusił je, aby zapadły się w sobie. W chwili odnalezienia w rękach miały tylko kartki z tajemniczymi wskazówkami.. Caspar obudził się w klinice psychiatrycznej, nie pamiętając kim jest. W tym miejscu rozpoczął się szereg zdarzeń, wskazujący na to, że Łamacz Dusz atakuje klinikę, znajdującą się na odludziu, w śnieżycy, uniemożliwiającej dostanie się do cywilizacji. Grupa osób, razem z Casparem, próbuje rozwiązać zagadkę Łamacza Dusz, aby się uratować. Okazuje

#11 Seriale Netflix

Obraz
Przyszła pora na dwa seriale Netflixa, które umiliły mi sierpień! Zawsze mi się wydaje, że widziałam na tej platformie już wszystko, co mogłoby mi przypaść do gustu, a później okazuje się totalnie przypadkiem, że trafiam na kolejnych ulubieńców. Nigdy chyba nie zrezygnuję ze subskrypcji Netflixa. A o to te dwa seriale: 1. Sherlock To serial, z oglądaniem którego zwlekałam lata! I chyba dobrze, bo nie zniosłabym czekania 2 lata na kolejny sezon, a tak to mogłam pochłonąć całość na raz. https://www.filmweb.pl/serial/Sherlock-2010-528992/posters Są to opowiadania Arthura Conana Doyle'a o detektywie Holmesie, ale w zupełnie innej formie! Bardzo współczesnej. Byłam ogromnie ciekawa jak wyjdzie osadzenie detektywa, który żył w realiach XIX wiecznych, we współczesności, gdzie telefony zastąpiły telegramy. Wyszło naprawdę obłędnie.  Sherlock jest niesamowitą postacią. Pomaga policji w rozwiązywaniu różnych trudnych spraw, przy użyciu nad wyraz rozwiniętych umiejętności dedu

#3 Filmy

Obraz
W sierpniu byłam w kinie na 4 filmach, z czego każdy był z zupełnie innej bajki, więc postanowiłam Wam przybliżyć na co warto iść, a z czego najlepiej zrezygnować i zaoszczędzić te parę złotych i dwie godziny czasu z życia. 1. I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże! https://www.filmweb.pl/film/I+znowu+zgrzeszyliśmy%2C+dobry+Boże-2019-794864/posters Nie przepadam generalnie za francuskimi filmami, ale ten jeden zawsze mnie bardzo bawi! Jest to druga część komedii "Za jakie grzechy, dobry Boże?". Jeśli widzieliście pierwszą część i Wam się podobała, to druga również Was nie zawiedzie.  Francis i Marie pogodzili się już z tym, że każda z córek ma męża innej narodowości, jednak nie mogli przewidzieć, że w tym samym momencie każda z nich postanowi wyjechać do kraju swojego partnera, w poszukiwaniu lepszego bytu. Ich rodzice zrobią wszystko, aby zatrzymać swoją rodzinę we Francji, więc postanawiają pokazać swoim zięciom swój rodzimy kraj z jak najlepszej strony. Jest to nap

155. Podsumowanie sierpnia

Obraz
Sierpień okazał się miesiącem, w którym czytałam wszystkie te książki, które leżały u mnie w domu na stosiku i nie kupowałam żadnych dodatkowych. Jestem z tego bardzo dumna, chociaż żeby rzeczywiście przeczytać te wszystkie książki, które zalegają mi na półkach, to musiałabym jeszcze przynajmniej przez kilka miesięcy nie kupować nic dodatkowego. A tak się nie da! I mam już listę książek, których pragnę i ta lista ciągle się wydłuża. W sierpniu udało mi się przeczytać 6 książek: 1. Papierowa Księżniczka - Erin Watt - 366 stron 2. Maryla. Królowa jest tylko jedna - Maria Szabłowska - 335 stron 3. Kto to może być o tej porze? - Lemony Snicket - 238 stron   4. Szukając Alaski - John Green - 320 stron   5. Duchy rebelii - Alwyn Hamilton - 496 stron 6. Ocalałe - Riley Sager - 432 strony Łącznie przeczytałam 2187 stron, co daje około 71 stron dziennie.  Ilość książek przeczytanych w wyniku współpracy: 0 Ilość książek przeczytanych z mojej własnej biblioteczki: 6