Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

111. „Dlaczego nie chcecie mieć dziecka?”

Obraz
W tym miesiącu jakoś wyjątkowo dużo u mnie książek o tematyce nieudanych prób poczęcia dziecka. Dzisiaj przychodzę tu z książką, którą mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae res, autorstwa Anety Miller o tytule „Dlaczego nie chcecie mieć dziecka?”  Tytułowe pytanie, a także inne typu „Kiedy dzidziuś?” są często zadawane, szczególnie przez rodzinę i znajomych, kiedy dobiega się trzydziestki, a ludzie nadal nie zdają sobie sprawy, jak wielką przykrość mogą one sprawić. Główna bohaterka książki - Anka, to przebojowa dziewczyna, której w życiu dobrze się układa. Jej kariera się rozwija, ma wspaniałego męża i do pełni szczęścia brakuje jej tylko dziecka. Starają się o nie, jednak są to nieudane próby, a przed bohaterką czeka długa droga w walce o zostanie matką.  Jest to zdecydowanie lepsza książka od „Inny początek” , którą czytałam ostatnio, ponieważ jest w niej zdecydowanie więcej akcji. Przechodzimy wraz z bohaterką przez wszystkie możliwe fazy prób poczęci

110. „Nikt nie idzie”

Obraz
Pan Jakub Małecki jest przedstawiany jako jeden z najlepszych polskich pisarzy. Aż wstyd się przyznać, ale jakoś nie miałam wcześniej okazji zapoznać się z jego twórczością, jednak postanowiłam to zmienić i zaopatrzyłam się w najnowszą jego powieść - „Nikt nie idzie”.  Główną bohaterką jest Olga. Spotyka ona w okropnych okolicznościach chłopaka-mężczyznę, którego nazywa dzikiem, a ma on na imię Klemens. Ona podjęła niedawno trudną życiową decyzję, on jest niepełnosprawny i został sam. Ich drogi się przecięły i złączyły, a my możemy szerzej spojrzeć na ich teraźniejszość, poprzez wplatane wspomnienia z przeszłości. Słyszałam wcześniej, że styl autora jet niepowtarzalny i niezwykle specyficzny. Rzeczywiście, minęła chwila zanim się do niego przyzwyczaiłam, ale kiedy to nastąpiło, dosłownie popłynęłam. Podczas czytania czuć niezwykłą lekkość i magię. Małecki potrafi prostymi słowami, zwykłymi codziennymi czynnościami i najzwyklejszymi ludźmi, uczynić naprawdę wyjątkową całość

109. „Buntowniczka z pustyni”

Obraz
Zakochałam się w tej okładce od pierwszego spojrzenia na nią. Wiedziałam od razu, że cała seria musi znaleźć się w mojej domowej biblioteczce. Dodatkowo, widziałam mnóstwo recenzji tej książki na różnych blogach i stałam się jej bardzo ciekawa. Młodzieżowa fantastyka od czasu do czasu gości jeszcze w moich czytelniczych stosach, chociaż już rzadko zdarzają się pozycje, które mnie zaskakują. Czy "Buntowniczce z pustyni" Alwyn Hamilton udało się mnie zaskoczyć? Trochę tak. Amani to dziewczyna, którą w jej miasteczku wyróżnia talent do strzelania i niebieskie oczy. Wychowała się ona na pustyni, z którą czuje się mocno związana. Marzy jednak, żeby wyrwać się od despotycznego wuja i dotrzeć do upragnionego Izmanu. W miejscu, w którym miała zdobyć pieniądze na podróż spotyka jednak tajemniczego Jina, dzięki któremu jej życie i plany trochę się zmienią. Uwielbiam klimat tej książki! Pustynia, zły Sułtan, Dżiny, tajemnicze stworzenia i duuuużo magii! Autorce udało się wyk

108. „Inny początek”

Obraz
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae res miałam okazję przeczytać książkę "Inny początek. Adopcja - piękno powtórnych narodzin" autorstwa Honoraty Wójcik-Tuliszka, za którą wydawnictwu bardzo serdecznie dziękuję. Niestety, nie spełniła ona w 100% moich oczekiwań. Pozycja ta jest napisana w formie pamiętnika przyszłej matki. Narratorką książki jest kobieta, która razem z mężem już od wielu lat stara się o dziecko i dochodzą do momentu, w którym adopcja dziecka jest ostateczną formą, na którą się zdecydowali. Książka jest o tyle fajna, że porusza trudny temat. Pokazuje nam co czują pary, których starania o dziecko się nie powodzą. Jak wygląda proces adopcyjny. Mimo że dzieci, potrzebujących kochających rodziców jest tak wiele, to czekanie na otrzymanie dziecka trwa czasami lata. I to była dla mnie ta najciekawsza część, czyli jakieś pierwsze 50 stron. Pozostałe 100 stron było dla mnie strasznie monotematyczne, bo sprowadzało się do tego, jak autorka czuła się już pos

107. „Związki - instrukcja obsługi”

Obraz
Piotr C. to dość kontrowersyjny autor, nie każdy lubi jego styl pisania, ze względu na to, że jest to język prosty, dosadny, taki jakim często ludzie się na co dzień posługują, bez cienia poetyckości. Do mnie jego twórczość często przemawia i daje trochę do myślenia, dlatego ucieszyłam się, gdy na jego profilu przeczytałam, że wydał ebooka - krótkiego, bo tylko 88 stron, ale za to darmowego! Jest on do pobrania na stronie: https://pokolenieikea.com/2019/03/02/moja-nowa-ksiazka-zwiazki-instrukcja-obslugi/ w dwóch formatach - pdf i epub, a jego tytuł to „Związki - instrukcja obsługi”.  Jak autor sam pisze, jest to jego subiektywna opinia na temat tego, jak sobie poradzić we współczesnych relacjach. Będąc kobietą uważam, że dobrze jest spojrzeć na związki z perspektywy faceta. Autor w tej książce zawarł lekcje zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, w których porusza dużo ważnych tematów, z którymi spotykamy się na co dzień, jak na przykład: samoakceptacja, trudności w utrzymaniu zw

106. „Ugly love”

Obraz
Jak zapewne już wiecie, książek Colleen Hoover zdarzyło mi się przeczytać dość sporo. M imo że większość jej książek jest kierowana do młodzieży, to z jednym wyjątkiem, ale zazwyczaj do mnie głębiej docierają. Natrafiłam ostatnio w bibliotece na jej "Ugly love", więc postanowiłam sprawdzić, jak na mnie wpłynie ta pozycja. Mamy tutaj postać Tate, która studiuje pielęgniarstwo i musi na jakiś czas wprowadzić się do swojego brata Corbina. Poznaje ona jego najlepszego przyjaciela Milesa w dość specyficznych okolicznościach. Bardzo ich do siebie ciągnie, jednak w Milesie widać pewien rodzaj cierpienia i dość tajemniczo dla ich relacji postawił zasadę, żeby nie rozmawiali o przeszłości i przyszłości. Jak długo Tate wytrzyma w takiej fizycznej relacji? Jak potoczą się ich wspólne losy? Czy Miles przepracuje swoją przeszłość, aby otworzyć się na Tate? Dużo pytań, na które odpowiedzi łatwo można przewidzieć już przed rozpoczęciem czytania. Wydarzenia dzieją się tutaj na zmianę

105. Podsumowanie lutego

Obraz
Luty, mimo że krótszy miesiąc, pod względem książkowym wypadł mi nawet trochę lepiej niż styczeń i z tego bardzo się cieszę. Udało mi się przeczytać 7 pozycji: 1. Rywalka - Sandie Jones - 400 stron 2. Puzzle - Tori Ritner - 95 stron 3. Czubek - Bożena Kraczkowska - 188 stron   4. Nie ma lipy - Robert Burneika - 200 stron   5. Baśniarz - Antonia Michaelis - 400 stron 6.  Wszystkie nasze obietnice - Colleen Hoover - 294 strony   7.  Wybuchowe związki. Małżeństwo z Pakistańczykiem - Sylwia Kaźmierczak - Ali - 160 stron   Łącznie przeczytałam 1737 stron, co daje 62 strony dziennie.  Ilość książek przeczytanych w wyniku współpracy: 3 Ilość książek przeczytanych z mojej własnej biblioteczki: 4  Najlepszą książką lutego i pewnie jedną z najlepszych książek, którą będę miała okazję przeczytać w tym roku jest „Baśniarz” . Wspominam i analizuję tę książkę do teraz, ponieważ wywołała we mnie dużo emocji i pewnie jeszcze nie raz będę do niej wracać.