226. Podsumowanie września
Wrzesień jest miesiącem, z którego jestem wyjątkowo dumna! Skończyłam obszerną "Księgę wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa", a także wróciłam do serii mojego dzieciństwa o Wiktorii Biankowskiej, rozpoczynającej się tomem "Ja, diablica"! ;) I na dodatek wpadła jeszcze nowa Nosowska, która była moim udanym debiutem w słuchaniu audiobooków, bo jednak więcej wysłuchałam głosu autorki, niż przeczytałam.
We wrześniu przeczytałam 7 książek:
1. Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - Arthur Conan Doyle - 1108 stron
2. One - Katarzyna Woś - 247 stron
3. Ja cię kocham, a ty miau - Katarzyna Berenika Miszczuk - 349 stron
4. Powrót z Bambuko - Katarzyna Nosowska - 272 stron
5. Ja, Diablica - Katarzyna Berenika Miszczuk - 416 stron
6. Ja, Anielica - Katarzyna Berenika Miszczuk - 384 strony
7. Ja, Potępiona - Katarzyna Berenika Miszczuk - 416 stron
Przeczytałam 3192 strony, co daje 106 stron dziennie.
Nie ma innej opcji, najlepszą książką musi być "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa". To obszerna księga, którą bardzo długo chciałam przeczytać i jak już to zrobiłam, to się nie zawiodłam! ;)
Świetny wynik, zwłaszcza z tym opasłym Sherlockiem!
OdpowiedzUsuńBardzo zaczytany miesiąc za Tobą ;). Oby październik również sprzyjał czytaniu !
OdpowiedzUsuńGratuluję w wyniku czytelniczego. 😊
OdpowiedzUsuńGenialny wynik! Gratulacje. ja niestety we wrześniu nie przeczytałam żadnej książki :p
OdpowiedzUsuńGratuluję tak udanego miesiąca. Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuń