242. Podsumowanie grudnia i podsumowanie roku!

Aż ciężko uwierzyć, że to już koniec roku! Uwielbiam czas podsumowań. Na pewno zaraz zacznę snuć plany czytelnicze na przyszły rok, ale na razie zapraszam Was na podsumowanie grudnia i całego roku. Pokażę Wam moich tegorocznych ulubieńców. ;)


W grudniu przeczytałam 3 książki:

1. Miasteczko Salem - Stephen King - 528 stron

2. Horyzont - Jakub Małecki - 336 stron

3. Wilczy apetyt - Emilia Jabłonowska - 286 stron


Łącznie udało mi się przeczytać 1150 stron, co daje 37 stron dziennie.


W 2020 roku przeczytałam 55 książek! Jest to mniej niż w zeszłym roku, ale nadal jestem zadowolona z wyniku. ;)

Na blogu pojawiło się 69 wpisów.

Przeczytałam 18836 stron, co daje nam 51 stron dziennie. 

Okazuje się, że pośród moich ulubieńców tegorocznych, powtarzają się autorzy z zeszłego roku i są to: Stephen King, Katarzyna Berenika Miszczuk, Colleen Hoover i Jakub Małecki. Twórczość wszystkich tych autorów bardzo Wam polecam. ;)

Moje ulubione książki w 2020 roku to:



1. Promyczek

Zdecydowanie najpiękniejsza książka przeczytana w tym roku. Czytałam ją już wiele miesięcy temu i nadal, jak wracam do niej pamięcią, to wywołuje we mnie ciepłe uczucia. 

2. Horyzont


Małecki oczywiście musiał znaleźć się w tym zestawieniu. "Horyzont" był jedną z ostatnich przeczytanych przeze mnie książek w tym roku i cieszę się, że udało mi się go pochłonąć. Małecki robi magię w tej książce bez dwóch zdań. Uwielbiam głównego bohatera i to jakie emocje we mnie wywołał, mimo że często były trudne.

3. Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa

Jest to potężna książka. 1100 stron, na których zawarte są wszystkie historie o Sherlocku Holmesie i Doktorze Watsonie, jakie zostały wydane. Bardzo się cieszę, że udało mi się przeczytać całość, bo jest to zdecydowanie klasyka gatunku, którą warto znać.

4. Instytut


Stephen King w najlepszym wydaniu. Jest sporo nowych powieści autora, które nie są tak dobre, natomiast "Instytut" ma w sobie wszystkie najlepsze cechy twórczości autora. Świetna, rozbudowana historia, która wciąga!

5. Ja, ocalona



Czwarty tom serii, której pierwsza część pojawiła się aż 10 lat temu! Im dłużej o nim myślę, tym bardziej wydaje mi się, że może być to najlepszy tom z całej serii. Szczerze uwielbiam pomysł na jego fabułę! 

6. Coraz większy mrok

Jest to Colleen Hoover, w zupełnie innym wydaniu, niż te, do których nas przyzwyczaiła. Nie jest to romans młodzieżowy, tylko thriller psychologiczny, skierowany do osób dorosłych, ponieważ jest mroczny i mocno niepokojący. Autorka poprowadziła nas do rozwiązania pewnej tajemnicy, w sposób, którego się nie spodziewałam!

7. Saturnin

Druga w tym zestawieniu książka Małeckiego. Nie mogę wyjść z podziwu, jak on cudownie tworzy klimat. Posługuje się prostym językiem, a sprawia, że dzieje się magia. "Saturnin" to książka o rzeczach, które dotyczą nas wszystkich, często trudnych, ale napisana w taki sposób, że czyta się ją na jeden raz.

8. Will Grayson, Will Grayson


Jest to piękna, ciepła opowieść dla nastolatków. Przede wszystkim o poszukiwaniu siebie i prawdziwej przyjaźni. Naprawdę porusza i skłania do refleksji! Wspominam ją bardzo miło. ;)


A jak minął Wasz czytelniczy rok? Jakie są Wasze ulubione książki?

Szczęśliwego nowego roku! ;)

Komentarze

  1. Mam duży sentyment do "Miasteczka Salem". Uwielbiam powieści Stephena Kinga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyniku czytelniczego. Mnie udało się w w 2020 roku przeczytać 70 książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wynik. Najważniejsze to fakt, że cieszysz się czytaniem. Liczby to najmniejsze miki ;) Sherlock zdecydowanie zgadzam się z Tobą. Ta księga mi się nie znudzi nigdy. Promyczek i Ja ocalona jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W grudniu również przeczytałam Horyzont Jakuba Małeckego. Gratuluję wyniku i życzę szczęśliwego nowego roku.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Udany rok za Tobą, oby ten nowy był równie zaczytany, albo i bardziej ;). Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny wynik, gratuluję. :)
    Muszę się w końcu zabrać za twórczość Małeckiego, bo mnóstwo dobrego o nim słyszałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jednym z moich postanowień noworocznych jest skrzętne zapisywanie tego co przeczytałam. I zamierzam się tego trzymać... ech... Fajne podsumowanie, gratuluję ilości przeczytanych książek! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

28. „Sztuka obsługi penisa”

107. „Związki - instrukcja obsługi”

46. „Złodziejka opowieści”