82. „# to o nas”

Piotr C. to jedna z najbardziej anonimowych współczesnych autorów! Czytałam jego wszystkie książki - „Pokolenie Ikea”, „Pokolenie Ikea. Kobiety”, a także „Brud”, który gości nawet na mojej biblioteczce domowej - także nie mogłam sobie odpuścić jego najnowszej książki pod tytułem „# to o nas”. Na szczęście mam przyjemność współpracować z wydawnictwem Novae Res, w którym ta książka została wydana i udało mi się szybko tę lekturę otrzymać do recenzji, za oczywiście wydawnictwu serdecznie dziękuję. 


Autor przenosi nas do Warszawy i z dwóch perspektyw - męskiej i damskiej - pokazuje nam jak 30-latkowie próbują się odnaleźć we współczesnym świecie. Poznajemy tutaj Krzysztofa i Agatę, którzy mieszkają na jednym osiedlu, mają urodziny w tym samym dniu, jednak nigdy się nie poznali. Są piękni, mają dobrą pracę, mieszkanie, przyjaciół, jednak brakuje im miłości. Miłości, którą bardzo ciężko we współczesnym świecie, tzn świecie instagrama, tindera i seksu bez zobowiązań, odnaleźć. 

Wszyscy powtarzają, że twórczość autora albo się lubi, albo nie i nie ma nic pomiędzy i myślę, że trochę tak jest. Język jest bardzo dosadny, autor nie stroni od przekleństw, ale według mnie to tylko oddaje realizm współczesnych czasów i środowiska, które przedstawia, więc nie jest to dla mnie niczym złym. 


Książka naprawdę mi się podobała, uważam nawet, że to najlepsza pozycja tego autora jak na razie. Łatwo utożsamić się z bohaterami, ponieważ każdy z nas próbuje się jakoś w tym świecie odnaleźć, szukając bezpieczeństwa i stabilizacji. I każdy z nas czuje się trochę samotny. Krzysztof i Agata są autentyczni. Znam miliony takich ludzi jak oni, równie pogubionych.

„ # to o nas” jest napisana lekko, czyta się ją błyskawicznie, a dodatkowo wywołuje w człowieku ogrom emocji. Śmiech, podniecenie i momentami poczucie, że „kurde, skądś to znam, mam tak samo”. Mnie ta książka zmusiła do refleksji i bardzo polecam przeczytanie jej! ;) 

Komentarze

  1. Najważniejsze, że są emocje. Być może, kiedyś przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze w ogóle nie znam książek tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie prawdziwe w przekazie książki zawsze trafiają do mnie bardziej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam jeszcze książek autora, ale za jakiś czas nadrobię zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety po przeczytaniu ,, Pokolenie Ikea" stwierdziłam, że jednak się z autorem nie polubię. Co nie zmienia faktu, że znajdą się osoby, które z przyjemnością zaczytują się w jego twórczości i po tę pozycję sięgną. Ja nie mniej jednak podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie przeczytałam żadnej książki tego autora, ale ta wydaje się być bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciągle gdzieś mi się przewija ten autor, ale nie mogę się zdobyć na to by w końcu go poznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze nic tego Autora i...zacznę chyba od tej książki!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię na fb Pokolenie Ikea, ale już mi się trochę przejadły teksty Piotra C. i raczej po książkę nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie podoba mi się twórczość tego autora, ani jego język. Nie podoba mi się jego wulgarność i dosadność. Nie sięgnę więc po tę książkę... Wychodzi na to, że jestem na nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam "Pokolenie IKEA". Do bólu prawdziwa. Po tę publikację też chętnie sięgnę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. O książce ani o samym autorze nigdy wcześniej nie słyszałam. O jego wcześniejszych książkach też nie. Może kiedyś wyrobię sobie zdanie o jego twórczości :))

    lifebynadien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam autora z innej książkowej propozycji, mianowicie "Pokolenie Ikea" i rzadko się zdarza, ale w tym wypadku nie sięgnę już po książki Pana Piotra. "Pokolenie Ikea" na stałe usunęło go z mojej listy autorów. Nic mi się w niej nie podobało... to było jedno z najgorszych moich książkowych przeżyć...
    Uważam, że może nawet świadomie chce pokazać pewne problemy... ale jest przy tym przerażająco wulgarny. Uważam że wulgaryzmy są środkiem stylistycznym dającym niesamowite możliwości ale Pan Piotr po prostu nie używa ich w sposób poprawny...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeden z najgorszych "autorów", nie mogę znieść bełkotu jaki serwuje w swoich dziełach. Coś strasznego. Zresztą, sam fakt anonimowości o nim świadczy. Żeby jeszcze pisał coś naprawdę wielkiego. I nie chodzi o pseudo kontrowersyjność. Aż mi smutno, że coś takiego jest drukowane. Ehh

    OdpowiedzUsuń
  15. W takim razie nie ma innego wyjścia jak przeczytać samemu i wtedy będę wiedziała czy to książki dla mnie czy nie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Należę do grupy która jest na nie. Przeczytałam połowę "Pokolenia Ikea" i nie dałam rady tego przetrawic. Nie wypatruję więc książek tego autora

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

64. „Majami. Zły pies”

58. Podsumowanie sierpnia

65. „Przesilenie”