250. „Siedmiu mężów Evelyn Hugo”

"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" Taylor Jenkins Reid to książka, która znalazła się w wielu ulubieńcach w 2020 roku. Jestem pewna, że znajdzie się w moich ulubieńcach 2021. Czytałam w tym miesiącu wiele dobrych książek, ale ta jest naprawdę niesamowita. 

69 letnia gwiazda filmowa Evelyn Hugo jest prawdziwą legendą kina, znaną z wielu kontrowersji, a szczególnie z tego, że 7 razy wyszła za mąż. Od 10 lat nigdzie się nie udzielała jednak pod pozorem wywiadu dla gazety, ściąga do siebie dziennikarkę Monique. Daje jej propozycję, która zdarza się raz w życiu. Evelyn chce, aby spisała ona jej biografię. Monique się zgadza, a Evelyn rozpoczyna opowieść o swoim życiu. O sławie, pieniądzach i 7 mężach. Odziera z pozorów całą swoją karierę, pokazując jak wiele kłamstwa i oszustw w niej było. Odpowiada także na pytanie "Kto był największą miłością Evelyn Hugo?". 

Nie jest to cienka książka, ale wciąga od pierwszej strony. Pochłonęłam ją prawie całą na raz. Nie mogłam się od niej oderwać. Ma świetny klimat. Możemy się przenieść do Hollywood XX wieku i wejść za kulisy. Evelyn była fascynującą kobietą. Miała siłę i potrafiła brać od życia to co chce, wszelkimi dostępnymi środkami. Była osobą, którą jednocześnie się kocha i nienawidzi. Manipulowała, oszukiwała, ale potrafiła też kochać najmocniej na świecie. Była niesamowicie utalentowana. Musiała ukrywać prawdę o tym, kim naprawdę jest. Dawno nie widziałam tak dobrze wykreowanej bohaterki. Utknie na dłużej w moim umyśle. Była kimś przełomowym, jak na czas, w którym żyła. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość ją poznać. Myślę, że każdy odnajdzie w życiu Evelyn coś dla siebie. 

Liczyłam tylko może na trochę mocniejszy finał, po wszystkim, co przeczytałam wcześniej. Był zaskakujący, ale po historii Evelyn liczyłam na coś naprawdę szokującego. Jest to jednak drobiazg, a książka jest genialna!

Komentarze

  1. Mnie też się podobała ta książka, chociaż nie była dla mnie najlepszą lekturą roku. Historia Evelyn była świetna, ale mnie irytowała ta dziennikarka, Monique :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam tej książki, ale chętnie do niej zajrzę w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mi przykro, że ta książka tak długo leży u mnie na półce. Na pewno ją przeczytam.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Śmieszny zbieg okoliczności - tuż przed zobaczeniem Twojej recenzji zamówiłam tę książkę. :D Jestem jej bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabym przeczytać tę książkę, czuję, że by mi się spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

28. „Sztuka obsługi penisa”

107. „Związki - instrukcja obsługi”

65. „Przesilenie”