41. „Migracja” - recenzja przedpremierowa
„No i jestem innym sobą wobec niedawnego siebie. No i co? Wszyscy migrujemy, jak ptaki.”
Po raz kolejny dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae res mogłam przed premierą przeczytać książkę, tym razem „Migrację” Kevina Nolberta i chciałabym bardzo im podziękować za tę możliwość.
Jest to cieniutka książeczka - posiada zaledwie 88 stron. Dzieli się ona na 8 rozdziałów, a także podrozdziały, które są tytułowane kolejnymi miesiącami roku.
Mamy w tej książce narrację pierwszoosobową - główny bohater opowiada nam spory kawałek ze swojego życia. Wygrywa on, dosłownie, los na loterii, co daje mu stabilizację i możliwość zastanawiania się nad sobą. Aby odkryć prawdę o sobie, migruje, napotykając przy tym kolejne osoby na swojej drodze.
Książka ta jest bardzo filozoficzna, a takie bardzo lubię. Nie zawsze zgadzałam się z głównym bohaterem, często zaskakiwały mnie jego decyzje, jednak pochłaniałam cały czas jego rozważania na temat tego kim jest, dokąd zmierza, czego chce od życia. Samej często zdarza mi się nad tym zastanawiać, co sprawia, że poczułam, na przestrzeni tych niewielu stron, pewnego rodzaju więź z głównym bohaterem.
Język książki jest poetycki. Możemy znaleźć w niej dużo kwiecistych porównań, ale zdecydowanie nie przeszkadza to w odbiorze, a wręcz przeciwnie, czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Jest to naprawdę lekka pozycja, która może umilić nam godzinę lub dwie z dnia, a takich książek właśnie szukam na wakacje. ;) Jedyne, co nie przypadło mi do gustu, to okładka, więc sprawdza się tutaj idealnie powiedzenie - nie oceniaj książki po okładce.
Polecam zakupić po premierze, bo myślę, że warto. Ta książka sprawi, że każdy choć przez moment zatrzyma się i zastanowi nad samym sobą.
Skoro daje do myślenia, to ja jestem na tak. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że się w tę książkę zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Oj, to chyba nie moje klimaty, nie lubię filozofowania i kwiecistego języka w książkach ;)
OdpowiedzUsuńDopisuję do listy. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie skuszę się na przeczytanie, ale polecę pewnej osobie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://zksiazkanakanapie.blogspot.com
Fajnie, ze te kwieciste porownania nie sa przesadzone ;) zawsze mi to w ksiazkach przeszkadzalo ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńtym razem to chyba jednak nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńksiążka filozoficzna? brzmi zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tę pozycję sobie podaruję. Przynajmniej na razie, ale może kiedyś...? :)
OdpowiedzUsuńCzasami lubię sięgnąć po takową książkę, która skłoni do zatrzymania się na chwilę i głębszych przemyśleń.
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana czy to książka dla mnie. Kiedyś może dam jej szansę i to sprawdzę, ale jeszcze nie teraz. :)
OdpowiedzUsuńA kiedy jest zaplnowana premiera przez Novae Res? Książka strasznie krótka, ale zaciekawiłaś mnie tymi poetyckimi opisami. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZdecydowanie coś dla mnie. Aby odlecieć w świat własnych myśli... Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń