225. „Ja, potępiona”
Dzisiaj mam dla Was ostatni tom serii Katarzyny Bereniki Miszczuk o Wiktorii Biankowskiej i jej przyjaciołach, do której wróciłam po wielu latach od pierwszego przeczytania. W październiku wychodzi czwarty tom serii, więc już nie mogę się go doczekać i cieszę się, że już sobie wszystko przypomniałam. Będzie mi się dzięki temu łatwiej czytać.
W trzecim tomie o tytule "Ja, potępiona" Wiktoria została potępiona i zesłana do tartaru. Miejsca, w którym władzę sprawują między innymi Kuba Rozpruwacz i Hitler, a szalona Katarzyna Batory pragnie kąpać się w krwi Wiktorii. Jej przyjaciele chcą ją stamtąd uwolnić, problem jest jednak taki, że istoty nadprzyrodzone nie mogą się dostać do tartaru, a do tej pory żadnej potępionej duszy nie udało się stamtąd wydostać.W poprzednich dwóch tomach nie lubiłam wątku miłosnego, a tutaj jest odrobinę lepszy, natomiast fabuła najmniej mi się podobała ze wszystkich trzech tomów. Myślę, że to najsłabsza część, chociaż to wcale nie znaczy, że jest zła! Uwielbiam bohaterów, z którymi bardzo się zżyłam. Wielbię świat jaki został tam wykreowany i humor, przez który ciągle się śmieję.
Jest to najsłabszy tom, ale był i tak udanym zakończeniem serii. Ciekawa jestem jak po 10 latach przerwy autorka podeszła do tematu w 4 tomie. Dam na pewno znać po przeczytaniu, a na razie polecam Wam zapoznanie się z 3 pierwszymi tomami. Czyta się lekko i nie wiadomo nawet kiedy kończy się pochłaniać je wszystkie.
Nie czytałam jeszcze żadnego tomu tej serii. Może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńTen tom podobał mi się najmniej, ale i tak czekam na czwarty.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Szkoda, że ten tom okazał się nieco słabszy. Ale widzę, że chcesz poznać czwarty, więc chyba nie jest tak źle 😃
OdpowiedzUsuńMam przesyt tej autorki, więc raczej nie sięgnę po ten cykl.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki, ale to dlatego, że nie są to do końca moje klimaty czytelnicze. 😊
OdpowiedzUsuń