256. „Tamten świat”

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res miałam okazję przeczytać mój pierwszy komiks! Jest to "Tamten świat" autorstwa Marcina Cieśli.

Bohaterką komiksu jest Taya. Nastolatka, która pewnego dnia na światłach spotyka małą dziewczynkę. Taya zadaje jej różne pytania, lecz jedyne co dziewczynka odpowiada to "Taya, czy pamiętasz, jak odeszłam?". Na drugi dzień dziewczynka pojawia się pod domem Tayi i prowadzi ją na cmentarz. Nastolatka odkrywa tam swój nagrobek z wypisaną datą śmierci, która ma zdarzyć się za kilka dni.. Od tego momentu w jej życiu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, powodowane przez nieznane jej osoby. 

Nie będę na pewno wielką fanką komiksu, chociaż doceniam tę formę wyrażania treści. Obrazy często są dobrą ilustracją do zapisanych słów.

Ten komiks ma kilka elementów, które mi się nie podobały. Przede wszystkim postacie. Nie ma w nim ani jednej postaci, która by mnie nie irytowała, na czele z Tayą, która nie słucha nikogo, mimo że są tam osoby, chcące jej pomóc. Zna datę swojej śmierci, a ucieka od każdego, kto może jej wytłumaczyć więcej na ten temat. Mam też wrażenie, że komiks ten ma bardzo mało treści w sobie. Są strony, na których poruszane są jakieś nieistotne rzeczy albo takie, gdzie tekstu nie było wcale. Przy tak skondensowanej formie jaką jest komiks, wolałabym jednak więcej konkretów. Nie podobało mi się też zakończenie. Mam wrażenie, że jest trochę niedopracowane. Cała historia miała duży potencjał. Sam opis z tyłu okładki już ciekawi. Pierwsza połowa naprawdę mnie zaintrygowała, jednak w dalszej części tej historii czegoś zabrakło. Jest to debiut, więc myślę, że z każdą pozycją będzie coraz lepiej. Nie jest to najpopularniejszy gatunek w Polsce, więc myślę, że jeszcze dużo na jego polu będzie się działo. 

A wy czytacie komiksy? Ja nigdy nie miałam okazji czytać nawet mang!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”