149. „Papierowa księżniczka”

"Papierową księżniczkę" autorstwa duetu pisarek pod pseudonimem Erin Watt, czyli pierwszy tom serii "Królewskiej", kupiłam przez totalny przypadek, kiedy zobaczyłam go na ogromnej promocji. Nie miałam pojęcia czego się spodziewać i muszę przyznać, że jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona tą książką! ;)


Ella Harper miała w życiu trudno. W wieku 17 lat została zmuszona do pracy striptizerki, aby móc utrzymać siebie i umierającą matkę. Po jej śmierci Ella próbuje radzić sobie sama, lecz pewnego dnia składa jej wizytę mężczyzna, który uważa, że jest jej prawnym opiekunem. W momencie, w którym Ella zgadza się zamieszkać w jego pałacu, razem z jego pięcioma synami, życie Elli diametralnie się zmienia..

Ach, ta książka ma naprawdę sporo dobrych elementów! Ella wchodzi do prawdziwego bogactwa. Prywatna szkoła, pałac, drogie samochody, jachty.. i nie potrafi się odnaleźć, tym bardziej, że nowi bracia nie chcą z jakiegoś powodu jej zaakceptować. Musi ona stoczyć ogromną walkę, aby pokazać, że może należeć do tej rodziny. Jest postacią, której zdecydowanie się kibicuje. Ogromnie ją polubiłam za jej zawziętość, chociaż do końca nie pochwalałam jej wyborów miłosnych.


Sama rodzina Royal, kojarzy mi się trochę z Carringtonami z "Dynastii". Relacje między poszczególnymi osobami są trudne, ale rodzina jest dla nich zawsze najważniejsza. Ciekawie patrzyło się na to, jak Ella radzi sobie w próbie sił, mimo że nikt nie ułatwiał jej odnalezienia się w nowym świecie.

Wygląda mi to na pozycję dla nastolatków, mimo że jest tam kilka dość mocno erotycznych scen, a także dość brutalnych, więc raczej polecałabym ją jednak trochę starszym odbiorcom. Ja odnalazłam się w tej książce bardzo dobrze, chociaż liczę na to, że niektóre nielogiczne zachowania bohaterów odnajdą swoje uzasadnienia w kolejnych częściach, dlatego muszę koniecznie zamówić kolejne tomy, a Wam polecam sięgnięcie po pierwszy. Mogą okazać się trochę zbyt brutalne i toksyczne, jak na historie o nastolatkach, jednak jest to naprawdę wciągająca i dobrze napisana książka.

Komentarze

  1. Gdzieś już czytałam o tej książce. Na pewno będę o niej pamiętać na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowała mnie ta książka, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałam polecić tę książkę mojej siostrzenicy, ale chyba się wstrzymam, bo mam wątpliwości co do tych erotycznych scen. A ona ma dopiero 13 lat

    OdpowiedzUsuń
  4. nie bardzo mnie ta tematyka korci:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem dlaczego, ale ta książka i cała seria mnie odrzucają. Czytałam już milion pozytywnych recenzji a wciąż na myśl, że mogłabym po nią sięgnąć, aż mi słabo. To chyba znaczy, że naprawde nie powinnam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami naprawde lubię sięgac po takie książki- to dla mnie tzw guilty pleasure :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wylała się fala krytyki na tą serię a niepotrzebnie. Również uważam, że to ciekawa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spotykam się ze sprzecznymi opiniami na temat tej książki. Może jednak warto sięgnąć i wyrobić sobie własną :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”