148. Podsumowanie lipca

Lipiec pod względem książkowym zaliczam do naprawdę udanych. Udało mi się przeczytać kilka końcowych tomów Serii Niefortunnych Zdarzeń, a także dodatek do tej serii w postaci autobiografii autora i kilka książek Wydawnictwa Psychoskok. Jedne pozycje były dłuższe, inne krótsze, ale i tak jestem zadowolona z wyników.

W lipcu udało mi się przeczytać 8 książek:

1. Zjezdne zbocze - Lemony Snicket - 358 stron
2. Minimalizm. Krótki przewodnik po minimalizmie - Natalia Coleman - 64 strony 
3. Groźna grota - Lemony Snicket - 335 stron
4. Ryba piła - Paweł Leski - 104 strony 
5. Przedostatnia pułapka - Lemony Snicket - 366 stron
6. Koniec końców - Lemony Snicket - 352 strony 
7. Schizofreniczny obraz świata - Maksymilian Wójtowicz - 60 stron 
8. Lemony Snicket: Nieautoryzowana autobiografia - Lemony Snicket - 220 stron 

Łącznie przeczytałam 1859 stron, co daje 60 stron dziennie. 

Ilość książek przeczytanych w wyniku współpracy: 3
Ilość książek przeczytana z mojej własnej biblioteczki: 5


Za najlepszą książkę tego miesiąca uznaję zwieńczenie Serii Niefortunnych Zdarzeń, czyli "Koniec końców", chociaż oczywiście cała Seria zrobiła na mnie ogromne wrażenie. 


Najgorszą książką tego miesiąca zostaje "Schizofreniczny obraz świata". Pozycja ta miała dla mnie bardzo niezrozumiały język i mimo wartości, które przekazywała, wypadła według mnie najsłabiej. 


A jak minął Wasz czytelniczy lipiec? Podzielcie się ze mną swoimi osiągnięciami! ;)

Komentarze

  1. Gratuluję wyniku. Mnie udało się przeczytać 7 książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjny wynik. Oby sierpień był dla Ciebie jeszcze lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobry wynik, u mnie marnie zaledwie dwie książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny miesiąc za Tobą. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci zazdroszczę tę serii Nieformalnych zdarzeń. Już od kilku lat o niej marze by mieć na swej półce 😍💖 Super wynik kochana !

    OdpowiedzUsuń
  6. przeczytałam 7 książek :) podjęłam dwie współprace w wydawnictwami więc też mam powody do radości :) mam nadzieję, że sierpień będzie jeszcze bardziej owocny zarówno dla mnie jak i dla Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wynik, gratulacje :)
    pozdrawiam, Pola.
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo Serii Niefortunnych Zdarzeń, chyba im dalej w serię tym ciekawiej się robi, więc czeka mnie jednak wizyta w bibliotece po kolejne tomy :D Ja pobiłam wszelkie rekordy w lipcu. Nie mam pojęcia jak to zrobiłam, ale pochłonęłam 17 (!) książek. Abonament Legimi i dostęp do audiobooków słuchanych podczas gotowania czynią cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, że udało Ci się tyle przeczytać. Widzę, że Twoje lektury były bardzo zróżnicowane. U mnie również lipiec był zaczytany i tak samo jak Ty, przeczytałam 8 książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek, ale wynik super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Seria niefortunnych zdarzeń jest świetna :) Mam ochotę jeszcze kiedyś do niej wrócić.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”