404. „Niedźwiedź i słowik”

"Niedźwiedź i słowik" Katherine Arden to pierwszy tom fantastycznej serii "Trylogia Zimowej Nocy".

Przenosimy się w nim do Rusi, gdzie zimy są długie i bardzo mroźne, a wierzenia słowiańskie bardzo żywe. Poznajemy Wasię, która jest niesamowitą dziewczynką ze zdolnościami umożliwiającymi jej np. rozmawianie z duchami pomocniczymi i demonami, przez co uważana jest za czarownicę. Na jej wioskę nadciąga ogromne zło, a Wasia zrobi wszystko, aby je powstrzymać.

Kocham klimat tej książki. Jest to baśniowa opowieść, ale w takim mrocznym stylu. I bardzo mroźnym. Opowiedziana jest w taki sposób, że czytelnik aż czuje ten mróz, który w niej występuje. Jest też bardzo powolna, co pewnie nie każdemu się spodoba. Ja lubię takie niespiesznie snujące się historie. Tutaj bardziej mi przeszkadzało, że akcja była nierównomiernie rozłożona, bo większość książki była wolna, a końcówka okazała się bardzo dynamiczna.

Uwielbiam postać Wasi, która jest świetnie wykreowana na cudowną i odważną dziewczynę, dla której dobro innych jest zawsze na pierwszym miejscu. Bardzo chciałam ją przytulić, kiedy widziałam z jak trudnymi rzeczami musi sobie radzić. 

Myślałam, że pokocham tę książkę, a tak się nie stało, ale ma w sobie jakiś taki rodzaj magii, który mnie przyciąga. Uwielbiam słowiańskie wierzenia w książkach, a ta ma ich pod dostatkiem. Ciekawa jestem, co autorka przygotowała dla nas w kolejnych tomach, bo zostawiła mnie z mnóstwem pytań!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”