204. „Oczy smoka”

Ostatnio mam całkiem dobrą passę czytania książek Stephena Kinga, także dzisiaj przyszła kolej na książkę, która bez sensu tak długo leżała na mojej półce nieprzeczytana - "Oczy smoka". Jest to 53 książka Kinga, którą miałam okazję przeczytać.


Cała historia dzieje się w królestwie Delain, którego władcą jest Roland. Ma on dwóch synów - młodszego Thomasa i Petera, który ma zostać królem po śmierci ojca. Czarnoksiężnik Flagg ma jednak co do tego inne plany. Wrabia Petera w śmierć ojca, zamyka go w Iglicy, a sam doradza 12-letniemu Thomasowi jak rządzić królestwem, a raczej, jak doprowadzić do jego upadku.. Czy Peterowi uda się uratować królestwo ze 100 metrowej wieży?

Do tej pory nie miałam chyba okazji czytać takiej typowej powieści fantasy w wykonaniu Kinga, bo na cykl "Mroczna wieża" jakoś się jeszcze nie zdecydowałam, więc bardzo byłam ciekawa jak wypada w tym gatunku. No i wyszła mu ta książka naprawdę świetnie! Nie jest przegadana, co często zdarza się autorowi, a postacie i wszystkie wydarzenia nadal są świetnie nakreślone czytelnikowi. Akcji jest dużo, więc czyta się to bardzo szybko, co też jest dla mnie odmianą, ponieważ jestem przyzwyczajona do tego, że King ma świetne książki, ale ich przeczytanie zazwyczaj nie przychodzi tak łatwo i lekko. Bardzo podoba mi się baśniowy klimat, w który autor nas wprowadza, a także bezpośrednie zwroty, w których każe interpretować niektóre wydarzenia tak jak czytelnik chce. Zakończenie jest przewidywalne, ale nie odbiera to ani trochę zabawy z czytania. Polecam bardzo! :)


Poniżej postanowiłam zebrać Wam, jakie recenzje książek Kinga pojawiły się kiedykolwiek na blogu. Zapraszam do ich przeczytania:

Cujo

Komentarze

  1. Twórczość tego autora jest jeszcze mi nieznana, więc wszystko przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co jest bardziej imponujące: to, że to 53 książka Kinga, którą przeczytałaś, czy fakt, że on tyle tych książek napisał (a nawet więcej!). Z fantastyka Kinga bym nie kojarzyła, ale teraz będę wiedzieć lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że kolejna książka Kinga trafiła w Twoje gusta 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji hej książki Kinga czytać. Z jego powieściami jestem naprawdę do tyłu. Ten tytuł bym z chęcią nadrobiła.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Stephana Kinga ale słyszałam dużo o tym, że są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki tego autora

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie pamiętam juz szczegółów, bo czytam bardzo dawno. Pamiętam jednak, ze tez mi sie podobala. A Mroczna wieże polacam. Arcydzieło

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

28. „Sztuka obsługi penisa”

107. „Związki - instrukcja obsługi”

46. „Złodziejka opowieści”