371. „Alicja w Krainie Czarów”

"Alicja w Krainie Czarów" to pozycja, którą od dawna chciałam przeczytać. Znam filmową adaptację tej powieści, kojarzę kilka jej retellingów i bardzo chciałam poznać ich pierwowzór! Udało mi się to zrobić dzięki Wydawnictwu MG, które wydało Alicję w przepięknym ilustrowanym wydaniu, za które bardzo dziękuję!

Pewnie każdy z nas kojarzy historię, w której mała dziewczynka Alicja wchodzi za królikiem do nory i przedostaje się do magicznej krainy. Dalej spotyka wiele różnych postaci, z którymi przeżywa mnóstwo naprawdę absurdalnych przygód.

Absurd i dziwność są w tej książce naprawdę pozytywnymi cechami! Ma ona taki iluzyjny klimat, w który trochę ciężko z początku było mi się wgryźć, ale ma to swój nieodparty urok. Zawiera mnóstwo metafor, które będę z pewnością jeszcze rozszyfrowywać podczas wielu rereadów tej książki, bo nie da się ich zrozumieć od razu, jeśli chce się z niej dużo dla siebie wyciągnąć. Ta książka może sprawdzić się też po prostu jako rozrywka, ale wtedy też nie polecałabym jej dla dzieci, bo będzie zbyt trudna w odbiorze. Dla mnie też była dość trudna. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym jej czytaniem odkryję ponadczasowość tej historii.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

28. „Sztuka obsługi penisa”

107. „Związki - instrukcja obsługi”

46. „Złodziejka opowieści”