379. „Las zna twoje imię”
"Las zna twoje imię" to opowieść, która rozpoczyna się w 1927 roku, gdy dwie bliźniaczki - Alma i Estrella mają 11 lat, a ich babcia popełnia samobójstwo, skacząc z klifu. Jedna z sióstr posiada magię rozmawiania ze zmarłymi i poprzez nią babcia przekazała im informację, że tylko jedna z nich dożyje piętnastych urodzin.
Bardzo chciałam zakochać się w tej książce. Ma ona wszystkie cechy, które mogły sprawić, że będzie to mój ulubieniec. Jest wielka i stara posiadłość, klątwa, magia, tajemnice i mrok, a jednak czegoś mi zabrakło. Początek, gdy bliźniaczki były małe, był idealny. Był mroczny, z tajemniczym lasem, magią i siostrami, które sobie wszystkiego zazdroszczą. Zapowiadało się to na książkę pełną zawiści i zemsty, czym szczerze się zachwyciłam, jednak dalej historia poszła w zupełnie inną stronę. Zamiast magii, pojawił się wątek wojenny, który uczynił tę książkę bardziej rzeczywistą i gdzieś zniknął ten baśniowy klimat.
Najważniejsza w tej książce jest kobieca siła. Główną bohaterkę ciężko polubić, ale łatwo podziwiać jej determinację w tym, aby radzić sobie w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Ten wątek bardzo mi się podobał, jednak mam wrażenie, że mężczyźni są tutaj przedstawieni aż za bardzo źle, co mocno raziło mnie w oczy, bo naprawdę WSZYSCY mężczyźni byli tam okropnymi ludźmi. Jeden, który był w miarę pozytywną postacią, był złodziejem i oszustem. 😂
Liczyłam na trochę więcej magii i mroku, a w środku książki mi tego zabrakło. Za to końcówka była naprawdę mocna. Generalnie, polecam bardzo. Jest to naprawdę świetna książka! Trochę rozminęła się z moimi oczekiwaniami, ale one były bardzo wygórowane. Bardzo chętnie sięgnę po książkę "Córy Ziemi" tej autorki, która jest jeszcze wyżej oceniana.
Recenzja ciekawa, ale ten gatunek książek nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuń