311. Podsumowanie czerwca

Czerwiec był miesiącem, w którym po 1,5 roku przerwy odkryłam ponownie bibliotekę. Jeszcze nową, bo stara przez covid się nadal nie otworzyła. I zapałałam od nowa miłością do bibliotek ❤️. Niech nikt nie myśli, że tam tylko starocie. Znalazłam tam takie perełki, które na bookstagramie były popularne nawet w tym roku!

Przeczytałam 10 książek. Łącznie 3975 stron, co daje ok. 132 strony dziennie. 

Książki, które przeczytałam w czerwcu:

1. Mały Książę - Antoine de Saint Exupery - 124 strony - 10/10 - reread

2. Gliniany most - Markus Zusak - 537 stron - 5/10

3. Ta chwila - Guillaume Musso - 320 stron - 6/10

4. Moja mroczna Vanesso - Kate Elizabeth Russell - 437 stron - 9/10

5. Wszechświat konta Alex Woods - Gavin Extence - 420 stron - 10/10 - reread

6. Enola Holmes. Sprawa osobliwego wachlarza - Nancy Springer - 224 strony - 7/10

7. Baśniobór - Brandon Mull - 341 stron - 8/10

8. Talizman - Stephen King - 752 strony - 6/10

9. Dziwne losy Jane Eyre - Charlotte Bronte - 607 stron - 8/10

10. Weronika postanawia umrzeć - Paulo Coelho - 213 stron - 8/10 - reread

Jaka była najlepsza książka, jaką przeczytałeś w czerwcu? 😀

Komentarze

  1. Ja do biblioteki chodzę regularnie, bo jednak nie wszystkie wydawnictwa są na Legimi, a moje palny zakupowe w papierze ich nie obejmują. Ładny wynik. Gratuluję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję w wyniku czytelniczego. Moja najlepsza książka miesiąca to Dziecięcy kram Daniela Radziejewskiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem wielką fanką bibliotek odkąd okazało się, że wydaję dużo pieniędzy na książki, które wcale nie są dobre.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

74. „Inny wariant życia”

28. „Sztuka obsługi penisa”

75. „Pozamiatane”