321. „Kot wśród gołębi”

W książce "Kot wśród gołębi" zaginione na Bliskim Wschodzie diamenty łączą się z morderstwem nauczycielki w pawilonie sportowym w szkole dla dziewcząt Meadowbank. Gdy dochodzi jeszcze do porwania i kolejnego morderstwa w pawilonie, do akcji wkracza Herkules Poirot.


Niestety, Herkules wkracza do historii na ostatnie 50 stron. I to są właśnie najlepsze strony tej książki. Całe tło historii zarysowuje się bardzo długo, przez co czułam się momentami znudzona. Jak zazwyczaj książki Christie czytam na raz, tak przy tej miałam kilka posiedzeń. Od pojawienia się Poirota jest dużo, dużo lepiej, jednak i tak było go tam za mało. Jego rozległe analizy to zazwyczaj moje ulubione momenty, a tutaj było ich niewiele. Rozwiązanie historii mi się podobało. Wszystkie wątki logicznie się złączyły. Na pierwsze spotkanie z autorką rączej bym nie polecała, na któreś z kolei może być okej, ale bez szału.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

28. „Sztuka obsługi penisa”

107. „Związki - instrukcja obsługi”

65. „Przesilenie”